Łowcy pedofili złożyli zawiadomienie w sobotę, 14 sierpnia. Funkcjonariusze grodziskiej jednostki natychmiast poinformowali o sprawie prokuratora. Ten jednak nie zadecydował o tymczasowym areszcie, choć Łukasz B. był w przeszłości karany. W miejscu jego zamieszkania przeprowadzono przeszukanie i zabezpieczono sprzęt elektroniczny.
- Mężczyzna był już znany policjantom, ale z zupełnie innych spraw. W 2017 roku został skazany za przestępstwo pedofilii. Tamta sprawa, z uwagi na jego ówczesne miejsce zamieszkania, była prowadzona przez jeden z komisariatów w Poznaniu - mówi oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Grodzisku Wielkopolskim, kom. Kamil Sikorski.
Jak wyjaśnia kom. Sikorski, w tym przypadku żadnemu dziecku nie stała się krzywda. Łukasz B. pisał z podstawionymi przez Strażników Dziecięcych Snów "wabikami". W rozmowie 36-latek z gminy Grodzisk Wielkopolski miał pytać, co nieletni rozmówcy sądzą o "intymnych relacjach pomiędzy rodzeństwem".
- Według przekazanych przez Stowarzyszenie informacji mężczyzna nie miał wysyłać swoich zdjęć wabikom - relacjonuje kom. Sikorski.
Jak dodaje, obecnie trwają czynności prowadzone przez grodziskich policjantów, które realizowane są pod nadzorem prokuratury. Zabezpieczony przez funkcjonariuszy telefon komórkowy będzie badany przez biegłych pod kątem ewentualnej zawartości treści pornograficznych.
Próbowaliśmy skontaktować się z rzecznikiem prasowym Prokuratury Okręgowej w Poznaniu i poprosić o uzasadnienie decyzji o braku aresztu tymczasowego dla Łukasza B. Rzecznik przebywa dziś na urlopie. Do tematu wrócimy zatem jutro.
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?