Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Braki kadrowe w szkołach? Jak sytuacja wygląda w naszych powiatach?

Dominika Kapałka
Dominika Kapałka
Anna Wyrwa-Sadowska
Anna Wyrwa-Sadowska
Pixabay/zdj. ilustracyjne
O brakach kadrowych w szkołach w skali ogólnopolskiej mówi się już od dłuższego czasu. Czy problem dostrzegalny jest także na naszym terenie?

"Zawód nauczyciela nie jest szanowany" - mówi jedna z nauczycielek

To, co trapi dziś nauczycieli i o czym słyszymy, to między innymi brak jedności zawodowej, realnego poczucia wpływu na reformy, zbyt niskie pensje, stereotyp nauczyciela, który ma 18 godzin pracy, wakacje i jeszcze narzeka, brak motywacji, wypalenie zawodowe. W skali kraju coraz więcej nauczycieli rezygnuje więc ze swojej pracy.

- Z przykrością muszę stwierdzić, że zawód nauczyciela nie jest szanowanym zawodem w Polsce. Nie wiem, co na to wpływa, być może utarty schemat, że nauczyciele mają wakacje, ferie, pracują 18 godzin w tygodniu. Na pewno jesteśmy w większości osobami, które absolutnie przekraczają te wszystkie limity. Nie mówiąc już o naszych zarobkach, które zaczynają się od podstawy, czyli około 3600 brutto. Jak za to np. mężczyzna, który utrzymuje rodzinę, ma to zrobić? To ogromny problem i trzeba o nim mówić, bo jeśli nic się nie zmieni, nie będzie miał kto uczyć młodych ludzi

– podsumowała jedna z nauczycielek szkoły ponadpodstawowej z terenu powiatu nowotomyskiego.

Jak podają „Dealerzy Wiedzy”, w sierpniu na stronach kuratoriów oświaty poszukiwanych było 24 500 nauczycieli, najwięcej brakowało w województwach: lubuskim, dolnośląskim, opolskim i małopolskim. Wielkopolska pod tym względem była na 12. miejscu i tu zapotrzebowanie szacowane było na ok. 3 proc., czyli prawie dwukrotnie mniejsze niż w lubuskim.

O problemie mówi zastępczyni dyrektora PCUW w Nowym Tomyślu

Jak przyznaje Milena Kaźmierowska, zastępca dyrektora Powiatowego Centrum Usług Wspólnych w Nowym Tomyślu, problem z wakatami w kadrze oświatowej jest poważny.

- Podlegają pod nas cztery zespoły szkół ponadpodstawowych, w których od września uczyć się będzie w sumie ok. 3 500 uczniów. W związku z tym, że w tym roku szkoły musiały znaleźć miejsce dla półtora rocznika absolwentów podstawówek, problem z wakatami pogłębił się. Na ten moment jeszcze do końca nie mogę powiedzieć, ilu konkretnie nauczycieli nam brakuje, bo takie informacje poznamy na początku roku szkolnego, ale wiemy ze szkół, że jest to poważny kłopot. Placówki dopiero co zakończyły ostateczną rekrutację i teraz mierzą się z kwestią obsadzenia wakatów, szacują ich skalę. Chciałabym jednak podkreślić, że nie jest to kwestia tylko tego roku. Już od dłuższego czasu obserwujemy, że kadra się uszczupla. Do zawodu nie przychodzą ludzie młodzi, często posiłkujemy się emerytami. W tym roku szkolnym, w związku z sytuacją, nauczyciele w szkołach ponadpodstawowych będą mogli pracować powyżej półtora etatu i to z pewnością ułatwi dyrektorom szkół rozwiązać problem, ale zapewne nie do końca

- przyznaje zastępczyni dyrektora PCUW.

PUP w Nowym Tomyślu nadal z ofertami pracy dla nauczycieli

Przeglądając dzisiaj (przyp. red. 25 sierpnia 2023 roku) oferty pracy w Powiatowym Urzędzie Pracy w Nowym Tomyślu nasza redakcja natknęła się na 14 ofert związanych z edukacją. Jest to ponad 1/3 ogłoszeń znajdujących się na stronie urzędu.

Poszukiwani są na naszym terenie nauczyciele m.in. plastyki, biologii, techniki, języka polskiego, informatyki i edukacji przedszkolnej. Najwięcej ogłoszeń pochodzi ze Szkoły Podstawowej w Kopankach, która prowadzona jest Stowarzyszenie Rodziców i Przyjaciół Szkoły "Mali Wielcy".

Jak przyznaje sekretariat dyrekcji szkoły, wolne wakaty bardzo szybko udało się jednak obsadzić nowymi nauczycielami.

- Pani, która uczyła techniki i plastyki przechodziła na emeryturę, ale w zamian bardzo szybko udało się znaleźć nauczyciela. Można powiedzieć, że to takie coroczne zawirowania, przed rozpoczęciem roku szkolnego, jak w każdej innej placówce. Jednak na ten moment wszystkie wakaty zostały już obstawione

- powiedziała nam pracownica Szkoły Podstawowej w Kopankach.

A jak sytuacja wygląda w Grodzisku Wielkopolskim?

Nieco spokojniej na stronie Powiatowego Urzędu Pracy wygląda sytuacja w powiecie grodziskim. Na stronie urzędu na ten moment (przyp. red. 25 sierpnia 2023 roku) widnieje 5 ofert pracy w zakresie edukacji. Poszukiwani są m.in. nauczyciel edukacji przedszkolnej, katecheta, czy też pedagog.

Jak przyznaje w rozmowie z naszą redakcją wicestarosta powiatu grodziskiego Sławomir Górny ogólnopolska sytuacja jest trudna, ponieważ trudny mamy teraz okres, z powodu m.in. samych zmian w edukacji, ale jest spokojny o powiat grodziski.

- Mierzymy się z problemem, ponieważ teraz do szkół trafiło 1,5 rocznika. To w głównej mierze stwarza te największe zawirowania. Jednak, z informacji jakie posiadam, obecnie sytuacja w naszym powiecie jest spokojna i nie występują braki kadrowe. Choć nie ukrywam, to wszystko dzięki temu, że nasze placówki na bieżąco monitorują sytuację i działają

- wyjaśnił S. Górny, wiceszef starostwa grodziskiego.

od 7 lat
Wideo

Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Braki kadrowe w szkołach? Jak sytuacja wygląda w naszych powiatach? - Nowy Tomyśl Nasze Miasto

Wróć na grodzisk.naszemiasto.pl Nasze Miasto