Gmina nie wyklucza wykupu gruntu

Gmina nie wyklucza wykupu gruntu

Grodziska Spółdzielnia Mieszkaniowa zgłosiła się w 2015 roku do Urzędu Miasta z wnioskiem o wydanie warunków zabudowy dla powstania bloków na działce pomiędzy ulicami Winną i Nowotomyską.

Działka, o której mowa to teren, na którym znajduje się tzw. staw „Cichej”. Mieszkańcy ulicy Winnej od momentu powiadomienia o toczącej się sprawie rozpoczęli protest mający na celu nie dopuszczenie do realizacji przedsięwzięcia. Wśród argumentów przedstawianych przez ludzi pojawiały się m.in. obawy, że w przypadku powstania bloków zaburzone zostałoby funkcjonowanie gospodarki wodnej w tym rejonie.

Na przestrzeni kolejnych miesięcy trwały sprawy proceduralne i odwołania. Problemem zajęło się także Samorządowe Kolegium Odwoławcze i tam nadal sprawa jest w toku.

Mieszkańcy Winnej postanowili jednak zaproponować władzom gminy rozwiązanie, które mogłoby ich zdaniem wyjść na dobre całemu miastu. Propozycja dotyczyła możliwości stworzenia na terenie, gdzie znajduje się tzw. „stawek Cichej” parku rekreacyjnego.

Do tematu wrócono po raz kolejny podczas ubiegłotygo-dniowej sesji. Radny Dariusz Matuszewski w imieniu mieszkańców ulicy Winnej zapytał burmistrza czy gmina w ogóle rozważa możliwość wykupu tych terenów i czy prowadziła już jakieś rozmowy na ten temat z właścicielką?

- Mając na uwadze tegoroczny budżet oraz to, co czeka nas w związku z reformą oświaty nie będziemy obiecywali mieszkańcom, że coś kupimy jeśli nie będziemy mogli tego zrobić. Gmina nie podejmie też żadnych kroków do czasu zakończenia sprawy wnioskodawcy, który wystąpił o wydanie decyzji o warunkach zabudowy, a ta jest w toku. Jeśli doszłoby do rezygnacji wnioskodawcy z tego zamiaru, dopiero wtedy moglibyśmy coś zrobić. Musimy więc poczekać na rozstrzygnięcie i wtedy rozważymy ewentualną możliwość podjęcia dalszych kroków przez gminę- wyjaśniał burmistrz. Henryk Szymański zaznaczył jednak, że władze nie przekreślają pomysłu wykupu gruntu przez miasto:

- Najpierw musielibyśmy zrobić wycenę terenu, żeby sprawdzić jak byłyby to duże środki i czy gminę byłoby stać na taki wydatek. Wtedy moglibyśmy złożyć właścicielce terenu naszą ofertę. Nie wiadomo jednak czy zostałaby ona zaakceptowana. Odpowiadając na pytanie pana radnego, na chwilę obecną nie rozmawialiśmy jeszcze z właścicielką, ponieważ nie jesteśmy do tego przygotowani. Niech zakończy się jedna sprawa, która trwa obecnie i wtedy wrócimy do tematu- podsumował burmistrz.

Gmina nie wyklucza wykupu gruntu

WOŚP zgłoszona do Pokojowej Nagrody Nobla