Granowo.Nie pyskuj - mówi radny do radnego!

Temat dróg zawsze wywołuje wiele emocji - tak też było podczas ostatniej sesji Rady Gminy w Granowie. Emocje radnego Jerzego Kańduły sięgnęły zenitu, po tym jak przegłosowano uchwałę o udzieleniu pomocy finansowej powiatowi grodziskiemu, który chce przebudować drogę w Kąkolewie i na odcinku z Granowa do Opalenicy. Zawrzała dyskusja.

- A dlaczego nie można skierować pieniędzy na drogę z Granówka do wsi Dalekie? - pytał Jerzy Kańduła. - Ciągle tylko obiecywanie. Myślę, że już nie doczekam się tej inwestycji, a mówią o niej tyle lat. Dość już matactwa - mówił, kierując słowa „a ty przestań pyskować“ do siedzącego obok radnego Mariana Szymańskiego, który racjonalnie próbował wytłumaczyć zamysł podjętej uchwały.

Swojej powiatowej drogi bronił też sołtys Kotowa, Henryk Pawlak. W sprawie zabrał głos również wójt Zbigniew Kaczmarek, tłumacząc, że wybrane do przeprowadzenia remontu drogi nie wymagają gruntownej naprawy, a tylko powierzchniowych działań. Na inne odcinku dróg powiatowych potrzeba więcej pieniędzy, których teraz nie ma. - Być może na drogę w Kotowie uda się pozyskać pieniądze z rządu lub unii. Teraz trzeba wykonać takie działania na które realnie nas stać - mówił włodarz.

W dyskusję wtrącił się również radny Józef Pietrzak. - Powiat dokłada swoje pieniądze, my swoje i wspólnie coś możemy zdziałać. Lepsze coś niż nic i z tego trzeba się cieszyć- dodał.
Takie argumenty jednak nie przekonały Jerzego Kańdułę, który dalej mówił o niesprawiedliwości drogowej, której doświadcza jego rodzinna wieś - Granówko.

Kiedy jest możliwa realizacja zaplanowanych wspólnie z gminą Granowo zadań?Jak poinformował szef Powiatowego Zarządu Dróg Jerzy Bartkowiak być może jeszcze w tym miesiącu uda się ogłosić przetarg na wykonanie drogi w Kąkolewie. - Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem może w wakacje droga będzie już zrobiona. Wszystko będzie zależało od procedury przetargowej - wyjaśnił.