Przypomnijmy. W maju Rada Miejska podjęła uchwałę, która zmieniła sposób naliczania opłat za pobyt dziecka w przedszkolu. Od września przez pięć godzin, od 8.00 do 13.00 opieka będzie darmowa. Jeśli jednak rodzic przyprowadzi malucha wcześniej i odbierze później, za każdą dodatkową godzinę zapłaci 3,5 złotego. Przez ostatnie lata obowiązywała opłata stała, która wynosiła 140 złotych. Po zmianach, jeśli dziecko będzie w przedszkolu przez cały miesiąc, po osiem godzin dziennie, rodzic może zapłacić około 250-300 złotych. Różnica jest więc znacząca.
Rodzice zaprotestowali. Na początku wakacji, pod listem protestacyjnym zebrano ponad sto podpisów. - Domagamy się zmniejszenia opłaty za dodatkową godzinę. Taniej jest w sąsiedniej Opalenicy i Nowym Tomyślu. Mniej płaci się nawet w Poznaniu. Chcemy też wprowadzenia ulg dla rodzin, które w przedszkolu mają więcej niż jedno dziecko – mówili nam wzburzeni rodzice.
Część z nich przekonywała, że podwyżka spowoduje, iż wypiszą dzieci z placówki.
- Przecież i bez tego ludzie ledwo wiążą koniec z końcem. Teraz kobiety zostaną w domu, bo po tych podwyżkach nie będzie im się opłacało chodzić do pracy – tłumaczyła jedna z matek. Z kolei dyrekcja przedszkola wyjaśniała, że wysokość wzrostu opłat wynikała z przeprowadzonej kalkulacji kosztów. Wpływ na zmiany miała też nowelizacja ustawy o systemie oświaty.
Petycja rodziców trafiła na ręce przewodniczącego Rady Miejskiej w Grodzisku, Marka Kineckiego. - Niestety, po kolejnych wyliczeniach wyszło, że nie możemy zmniejszyć opłaty za dodatkowe godziny. I tak, mimo tej podwyżki, samorząd będzie musiał dopłacać do przedszkola – twierdzi M. Kinecki.
Strefa Biznesu: W Polsce przybywa pracowników z Ameryki Południowej
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?