Od początku pandemii kontakty z lekarzami w większości odbywają się za pomocą teleporad. Takie rozwiązanie nie do końca podoba się pacjentom, którzy wielokrotnie alarmowali o trudnościach w dodzwonieniu się do przychodni. Okazuje się jednak, że z takim świadczeniem na pewno nie pożegnamy się całkowicie.
- Teleporady zostały wprowadzone już w styczniu 2020 roku jako dodatkowa usługa świadczona przez lekarzy. Sytuacja związana z pandemią koronawirusa sprawiła, że taka możliwość stała się szeroko wykorzystywana, jednak nie powinna być nadużywana. Cały czas lekarze mają obowiązek prowadzenia wizyt domowych oraz osobistych- mówi rzecznik prasowa Wielkopolskiego Oddziału Wojewódzkiego Narodowego Funduszu Zdrowia, Marta Żbikowska-Cieśla. Jedocześnie dodaje, że proporcje pomiędzy teleporadami a spotkaniami z pacjentem w gabinecie zależą tylko od przychodni.
- Jeśli przychodnia nie zgłosiła zawieszenia świadczeń, takie wizyty osobiste powinny być możliwe. Nie powinno być tak, że pacjenci, którzy tego potrzebują, nie mają dostępu do lekarza- zauważa M. Żbikowska-Cieśla.
Czy przychodnie wrócą do poprzedniej formy działalności i otworzą się dla pacjentów, gdy zakończy się proces szczepienia personelu medycznego?
- Teleporad nie możemy zawiesić zupełnie. Świadczenia w naszej przychodni są udzielane cały czas w pełnym zakresie, ale trudno nie zgodzić się z tym, że te telefoniczne są najbardziej bezpiecznie i dla pacjentów, i dla lekarzy. Podstawowa opieka zdrowotna jest takim miejscem, gdzie ten kontakt osobisty jest naprawdę duży. Nawet, jeśli wszyscy lekarze będą zaszczepieni, zakażenia mogą odbywać się pomiędzy pacjentami, a tego również chcemy uniknąć - mówi kierownik przychodni przy ulicy Mossego, Maciej Filipowicz.
Jak dodaje, przychodnia "Ochrona Zdrowia", mimo okresu pandemii, realizuje nie tylko teleporady, ale również wizyty osobiste, bilanse, zabiegi i w uzasadnionych przypadkach - wizyty domowe.
- Szczepienia personelu medycznego będą jeszcze trwać do końca stycznia, może jeszcze będą odbywać się w lutym. Trzeba wziąć jeszcze pod uwagę okres budowania odporności. Pełna rezygnacja z teleporad byłaby nierozsądna z naszej strony, ze względu na pacjentów - niektórzy znajdą się w grupach, które będą mogły zaszczepić się dopiero za kilka miesięcy. Telefoniczna forma kontaktu z lekarzem jest w wielu przypadkach wystarczająca, ale będziemy ją stopniowo ograniczać na rzecz osobistych spotkań z pacjentami. Chcielibyśmy, aby stało się to jak najszybciej- dodaje Maciej Filipowicz.
Jednocześnie wskazuje, że w tym procesie przychodnia będzie brać również pod uwagę rekomendacje Narodowego Funduszu Zdrowia oraz Ministerstwa Zdrowia.
Premier Izraela stanie przed Trybunałem w Hadze? Jest wniosek o areszt
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?