Nadal trzeba uważać na przejazdach, bo nie działa tam sygnalizacja. Na nowy przystanek czekają też grodziszczanie mieszkający na rogatkach miasta w okolicach Grąblewa. To oczekiwane udogodnienie, bo na razie, by wsiąść do pociągu, muszą dojechać lub dojść na dworzec około 3 kilometrów.
Jak wyjaśnia Zbigniew Wolny z PKP PLK, zamontowane nowe mechanizmy ostrzegawcze przed nadjeżdżającymi pociągami ruszą pełną parą od 5 listopada. Wtedy to oficjalnie, zgodnie z umową, zakończy się inwestycja warta ponad 30 milionów złotych. – Teraz trwają prace okołotorowe, czyli dopracowywanie szczegółów. Zakończony został odcinek z Grodziska do Drzymałowa. Jedynie budowa przystanku pod Grąblewem jeszcze się nie rozpoczęła, podobnie jak nie jest zakończone testowanie urządzeń sterowania ruchem kolejowym na przejazdach kolejowych oraz finalne prace wykończeniowe. Roboty te jednak nie mają wpływu na ruch pociągów – stwierdził.
Dodajmy, że w związku z budową małej obwodnicy Wolsztyna i miejscowego wiaduktu, przez około miesiąc pociągi kursować będą do Rakoniewic, a stamtąd do Wolsztyna nadal będzie obowiązywać komunikacja autobusowa.
Gdy roboty w Wolsztynie zostaną zakończone, przejazd funkcjonować będzie już na całej linii.
Przypomnijmy, że w ramach inwestycji między Drzymałowem a Grodziskiem, zmodernizowano 11 km torów, przebudowano perony i oświetlenie na stacji Rakoniewice. Wyremontowano perony na przystankach: Tłoki, Rostarzewo, Drzymałowo i Ruchocice.
Policja podsumowała majówkę na polskich drogach
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?