Grodzisk: umorzenie w sprawie dyr. liceum?

Przypomnijmy, że dyrektor grodziskiego LO otrzymał w październiku zarzut przedłożenia nieprawdziwych dokumentów w celu uzyskania pożyczki z Kasy Zapomogowo-Pożyczkowej.
Sprawa cały czas jednak trwała. Nie wiadomo było, jaki będzie jej finał. Prokurator rejonowa Renata Brudło-Kaudyk, w trakcie wcześniejszych rozmów z nami nie wykluczała jednak, że możliwe jest postawienie dyrektorowi kolejnych zarzutów albo też po prostu umorzenie śledztwa.
W ubiegłym tygodniu do grodziskiej prokuratury dotrzeć miała opinia biegłego grafologa dotycząca jednego z dwóch kluczowych w tej sprawie dowodów. - Sam wniosek o pożyczkę, który przedłożył dyrektor nie był rzeczywiście podpisany przez osobę, która o tę pożyczkę występowała - wyjaśniał nam zastępca prokuratora Marek Marszałek. - I to rzeczywiście była okoliczność obciążająca dyrektora, stąd postawiony mu zarzut. W swojej linii obrony przedstawił nam on jednak inny dowód i mamy już względem niego opinię biegłego. Występując o pożyczkę trzeba być członkiem kasy Zapomogowo-Pożyczkowej. I na wniosku o przyjęcie do kasy, co potwierdził nam biegły grafolog, widnieje podpis osoby, która o pożyczkę miała występować. Dokument ten ma tą samą datę co sam wniosek o pożyczkę. Rzuca to nowe światło na tę sprawę i nie wydaje się ona już tak jednoznaczna. Tym bardziej, że pożyczka została spłacona i żadnej szkody nikt nie poniósł. Sprawa ponadto wydarzyła się kilka lat temu - stwierdził M. Marszałek.
Prokurator w piątek podjął decyzję w sprawie tego postępowania i pocztą wysłał ją wszystkim stronom. M. Marszałek nie chciał nam jednak powiedzieć, jaka ona jest, nim pismo dotrze do zainteresowanych. Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się jednak, że jest to prawdopodobnie umorzenie. Do tematu wrócimy.
Jakie będą dalsze losy dyrektora? Tego być może dowiemy się na dniach.