Jest pomysł na funkcjonowanie przedszkola w Wilkowie Polskim

Kilka miesięcy temu władze gminy Wielichowo, na wniosek mieszkańców, postanowiły wydłużyć godziny pracy przedszkola w Śniatach. Wiązało się to z przeprowadzeniem modernizacji placówki. Wszystko po to, aby dzieci mogły uczęszczać dla placówki w dłuższym wymiarze czasu. W związku z realizacją tego przedsięwzięcia, mieszkańcy sąsiedniego Wilkowa Polskiego zaczęli zastanawiać się nad tym, czy podobnego rozwiązania nie można byłoby wprowadzić również u nich. Do tej pory przedszkole w Wilkowie jest czynne od 7 do 13. Zdaniem ludzi jednak, w związku z rosnąca liczbą najmłodszych przydałaby się placówka działająca w systemie ośmiogodzinnym:

- Idąc do pracy na osiem godzin mam problem, ponieważ moja córka w przedszkolu jest tylko pięć. Muszę w związku z tym prosić członków rodziny o odebranie jej z placówki i dopilnowanie do czasu mojego powrotu. Gdyby nasze przedszkole działało dłużej, wszystko byłoby o wiele prostsze- mówiła nam jedna z mieszkanie Wilkowa.

Postanowiliśmy sprawdzić czy władze gminy rozważają taką możliwość: - Przede wszystkim należy pamiętać o tym,że wydłużenie godzin nie jest tak proste jak mogłoby się wydawać. Przede wszystkim przy ośmiogodzinnym systemie pracy przedszkole musi zapewnić dzieciom posiłki. W placówce w Wilkowie nie ma odpowiedniego zaplecza, które umożliwiłoby ich przygotowanie. Dlatego też konieczne byłoby dowożenie posiłków z Wielichowa. Tamtejsze przedszkole ma jednak także ograniczone możliwości- wyjaśnia burmistrz Honorata Kozłowska i dodaje:

- Po pierwsze więc musimy się zorientować czy m.in. Sanepid wyrazi zgodę na wydłużenie godzin pracy w przedszkolu w Wilkowie z opcją dowozu posiłków. Wtedy byłoby to rozwiązanie tymczasowe. Innym pomysłem, które byłby długotrwałą opcją jest możliwość rozbudowy obecnego budynku placówki. Chodzi tutaj o powiększenie m.in. sali dla 6-latków oraz zaplecza kuchennego tak, aby przygotowanie posiłków było możliwe zarówno dla tego przedszkola, jak i tego w Śniatach. Musimy jednak sprawdzić możliwości techniczne i finansowe, dopiero wtedy okaże się czy wykonanie zadania jest realne.

Pomysłodawca "skoku stulecia złapany"

Źródło: TVN24