Kolejny samochód zniszczył nowe rondo w Grodzisku

Kolejny samochód zniszczył nowe rondo w Grodzisku

W poprzednim wydaniu naszego tygodnika informowaliśmy o odbiorze technicznym przebudowanych ulic Nowotomyskiej, Bukowskiej, Drzymały i Nowej. W ramach tej inwestycji w naszym mieście pojawiło się także nowe rondo. Skrzyżowanie to jest jednak dość nietypowe, tzw. ósemkowe, składające się z dwóch wysepek. Ruch w tym miejscu obywa się jednakże tak jak na każdym innym rondzie czyli jest okrężny.

Od czasu oddania tego fragmentu trasy do użytku wzdłuż ronda na wysepce znajdują się barierki blokujące możliwość przejazdu przez skrzyżowanie w inny sposób. Jak tłumaczył nam w ubiegłym tygodniu burmistrz Grodziska, barierki te mają pomóc kierowcom w przyzwyczajeniu się do nowej organizacji ruchu, ale niebawem zostaną rozmontowane. Pytanie tylko czy wtedy na skrzyżowaniu nie będzie jeszcze gorzej? Bo mimo iż rondo zostało odpowiednio oznakowane, dochodzi tam do groźnych sytuacji. Już raz jedno z aut ciężarowych poruszających się tą drogą przejechał przez wysepkę pozostawiając na niej widoczne ślady. W ubiegłym tygodniu, w poniedziałek doszło jednak do kolejnej groźnej sytuacji. Około godz. 18, mimo zakazu wjazdu dla tirów, w centrum znalazł się samochód ciężarowy, który aby wyjechać z ronda postanowił pokonać je przejeżdżając przez wysepki. Rondo kompletnie jest za wąskie, by bez przeszkód mogły go pokonać auta o takich gabarytach. Całe zdarzenie nagrały kamery monitoringu.

- Na nagraniu widać jak kierowca niszczy wysepki i barierki. Postanowiliśmy całą sprawę zgłosić na policję- stwierdza burmistrz Grodziska.

Henryk Szymański zapytany czy w związku z kolejnym zajściem na rondzie jednak weźmie pod uwagę możliwość montażu dodatkowego oznakowania odpowiada, że nie przewiduje się takiej możliwości:

- Znajdujące się na wspomnianym skrzyżowaniu oznakowanie zostało zatwierdzone w projekcie inwestycji związanej z budową ronda oraz przez policję. Jest więc wystarczające. Kierowcy muszą po prostu dostosować się do istniejących znaków i wtedy ruch będzie się odbywał w tym miejscu płynnie- podsumował burmistrz.

Miejmy nadzieję, że poniedziałkowe zdarzenie było ostatnim tego typu zajściem, inaczej nowe rondo zamiast być użytkowane będzie musiało być nieustannie naprawiane. Druga sprawa, że nie brakuje też słów krytycznych dotyczących samej konstrukcji ronda (patrz komentarze na stronie 2).

Dodajmy, że władze miasta w ubiegłym tygodniu poinformowały także, jak nazywać ma się nowe rondo. Do Rady Miejskiej wpłynęły trzy propozycje: profesora Władysława Bartoszewskiego, Antoniego Thuma oraz 1050 - lecia Chrztu Polski. Podczas ubiegłotygodniowej sesji, 24 listopada Rada Miejska większością głosów przyjęła uchwałę nadającą rondu nazwę 1050-lecia Chrztu Polski.

Kolejny samochód zniszczył nowe rondo w Grodzisku

Pogoda na najbliższe dni: