Trzej królowie, ubrani w długie szaty i z tradycyjnymi, wschodnimi turbanami na głowie, prowadzeni byli przez lśniącą gwiazdę. Na progach kościoła powitał przybywających gwardian o. Nikodem Smarz oraz woźnicka młodzież. W czasie ofiarowania przynieśli dary: złoto, kadzidło i mirrę.
Po mszy zostali uroczyście odprowadzeni na plac, gdzie dosiadłszy koni odjechali do swojej krainy, by – jak mamy nadzieję – za rok tu znowu już po raz dziesiąty powrócić.
Nie byłoby orszaku gdyby nie państwo Barbara i Marek Suligowie z gospodarstwa argoturystycznego „Harmony farm” ze Szewc-Zgody, którzy się wszystkim zajęli.
echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?