MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Buk-Stęszew. Fatalny stan drogi wojewódzkiej

Malwina Korzeniewska
mal
Niestety to codzienna drogowa rzeczywistość. Roztopy odsłaniają faktyczny stan jezdni - fatalny w wielu miejscach.

Niestety to codzienna drogowa rzeczywistość. Roztopy odsłaniają faktyczny stan jezdni - fatalny w wielu miejscach. Droga wojewódzka numer 306 z Buku do Stęszewa i dalej w kierunku Dymaczewa Nowego jest w opłakanym stanie.

Rozjeżdżana przez tiry, jadące w kierunku Nowego Tomyśla i dalej na Świecko, dziś wymaga gruntownego remontu, właściwie od postaw. Koleina na koleinie, dziury na poboczach i środku drogi, rozpadające się pobocze. Właściwie nie ma odcinka „bez skazy“. Pojawiły się znaki ograniczające prędkość do 50 kilometrów na godzinę. Wie o tym Tadeusz Różdżka, szef Wielkopolskiego Zarządu Dróg Wojewódzkich w Kościanie. Jednak rozkłada ręce. Powód zawsze ten sam. Brak pieniędzy.

- Zdajemy sobie sprawę z powagi sytuacji. Droga jest w fatalnym stanie. Będziemy ją naprawiać cząstkowo, ale warunki atmosferyczne nie pozwalają teraz na produkcję masy bitumicznej. Stan jezdni nie pozwala na jazdę szybszą niż tę, którą określają postawione znaki drogowe - powiedział T. Różdżka, dodając, że są szanse na to, aby pozyskać pieniądze z unii na remont całego odcinka, ale to dopiero w kolejnych latach. Dziś trzeba niestety uzbroić się w cierpliwość i czekać...

Narzekają też mieszkańcy Lasówek, którzy nie mogą zaakceptować stanu jezdni, którą codziennie użytkują. Telefony w tej sprawie rozdzwoniły się w naszej redakcji. Sołtys wsi Roman Ranke mówi wprost. - Ta droga jest w złym stanie już od wielu lat, rozjeżdżają ją głównie ciężarówki. Cały odcinek w kierunku Białej Wsi i dalej do Nowego Tomyśla, jest niebezpieczny. Właściwie droga nie ma pobocza, co jest dużym zagrożeniem, szczególnie dla rowerzystów i pieszych. Mamy nadzieję, że choćby odcinek w naszej wsi zostanie naprawiony. Głównie chodzi o to, aby było bezpieczniej - dodał.

Szef Wielkopolskiego Zarządu Dróg Wojewódzkich w Nowym Tomyślu Ryszard Nowaczyk niestety wyklucza jakiekolwiek „poważne“ remonty tego odcinka, tylko doraźne naprawy, które mają wyeliminować z drogi dziury i ogromne wyrwy. - W planach inwestycyjnych niestety nie mamy zaplanowanych, kompleksowych prac tego odcinka.

od 7 lat
Wideo

Od dzisiaj kierowcy Ubera i Bolta muszą mieć polskie prawo jazdy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na grodzisk.naszemiasto.pl Nasze Miasto