Dwie 14-latki trafiły do szpitala. Były tak pijane, że nie można było ich zbadać alkomatem

Ferie to dla młodzieży czas odpoczynku i zabawy. Niestety, u niektórych młodych ludzi ta wolność od szkolnych obowiązków jest celebrowana poprzez sięganie po to, co zakazane.

W czwartek, 9 lutego, funkcjonariusze Komendy Powiatowej Policji w Grodzisku Wielkopolskim zostali poinformowali, że dwie nastoletnie dziewczyny, znajdujące się w centrum miasta, prawdopodobnie są pod wpływem alkoholu. Mundurowi odebrali zgłoszenie około godziny 20.

- Na miejsce skierowano patrol policji, a nastolatki przekazano pod opiekę zespołu ratownictwa medycznego. Dziewczyny trafiły do szpitala. Teraz policjanci przygotowują dokumentację ze zdarzenia dla sądu rodzinnego - informuje st. sierż. Aleksandra Hoffmann, oficer prasowa Komendy Powiatowej Policji w Grodzisku Wielkopolskim.

Jak dodaje, interwencję przeprowadzono wobec dwóch 14-latek. Jak ustalili grodziscy policjanci, nastolatki piły piwo i najprawdopodobniej wódkę.

- Nastolatki nie zostały zbadane alkomatem. Ze względu na silne upojenie, nie udało się przeprowadzić badania, nie było również możliwości ich przesłuchania. Kontakt z nimi był bardzo utrudniony- dodaje st. sierż. Aleksandra Hoffmann.

Jak nastolatki weszły w posiadanie alkoholu? To będą ustalać funkcjonariusze grodziskiej policji. W myśl Kodeksu karnego, "Kto rozpija małoletniego, dostarczając mu napoju alkoholowego, ułatwiając jego spożycie lub nakłaniając go do spożycia takiego napoju, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2."

To nie pierwszy taki przypadek w Grodzisku Wielkopolskim. W lipcu ubiegłego roku dwie dziewczyny, również w wieku 14 lat, upiły się w okolicy osiedla Chopina. Osoba, która zaniepokoiła się stanem nastolatek, wezwała policję. Gdy patrol przyjechał na miejsce, pomocy nastolatkom udzielali już ratownicy medyczni.

- Nastolatki miały w organizmie blisko 3 promile alkoholu. Zostały przewiezione do szpitala. Ich stan pozwolił jednak na to, żeby jeszcze tego samego dnia opuściły lecznicę - mówiła wówczas st. sierż. Aleksandra Hoffmann, oficer prasowa Komendy Powiatowej Policji w Grodzisku Wielkopolskim.

Dziewczyny w czasie rozmowy z funkcjonariuszami przyznały, że piły wódkę, ale nie potrafiły bądź nie chciały wskazać, w jaki sposób weszły w posiadanie alkoholu.