Dyskusja zawrzała podczas ostatniej sesji Rady Miejskiej. Wśród radnych pojawiły się głosy zarówno zwolenników proponowanych przez burmistrza podwyżek, pozostawienia ich bez zmian, ale także zaniechania podejmowania uchwały. Ostatecznie nowy cennik został przyjęty ośmioma głosami "za", czterema "przeciw" i dwóch wstrzymujących się.
Dyskusja rozpoczęła się od propozycji radnej Jolanty Floraszek. - Czy nie można by raz jeszcze poddać pod rozważanie opłat za korzystanie ze świetlic? Proszą o to niektóre, zaniepokojone proponowaną podwyżką środowiska wiejskie - mówiła, podkreślając, że pewien „upust" za wynajem mógłby być skierowany w stronę zasłużonych mieszkańców sołectw.
Ta propozycja nie spotkała się z aprobatą pozostałych radnych, którzy mówili o możliwości wykorzystywania tego przywileju. - Wszyscy mieszkańcy gminy muszą być równo traktowani. Jeśli zrobimy ukłon w stronę mieszkańców wsi, będziemy musieli zrobić to samo w mieście. Niektóre świetlice są doprowadzone do perfekcyjnego stanu, dlatego, aby mogły być utrzymywane w takim stanie, potrzebne są odpowiednie nakłady finansowe - mówiła Alina Kachlicka. W podobnym tonie wyrażał się również sołtys Słocina i zarazem radny Stanisław Raj. - Wielokrotnie zdarzało się, tak, że sala za jedną opłatą była zajęta przez trzy dni. Sołectwo nie miało wówczas zysku, a stratę - zaznaczył.
Roman Jajczyk mówił z kolei o podcinaniu gałęzi dochodowej, Dariusz Matuszewski o możliwości zaniechania przez potencjalnych zainteresowanych wynajmu ze względu na wysokie koszty, a Sebastian Skrzypczak apelował, aby rozważyć temat raz jeszcze.
Burmistrz Grodziska Henryk Szymański stał na stanowisku, że proponowane stawki nie są wysokie. - Szczegółowo były omawiane koszty utrzymania świetlic. Sołtysi byli również powiadomieni o proponowanych zmianach i nie wnosili uwag. Przyjrzyjmy się sytuacji. Za pół roku znów możemy powrócić do tematu, a ceny zmniejszyć.
A co na to sołtysi? Wywołani do odpowiedzi podczas spotkania sesyjnego nieśmiało kiwali głowami, że temat jest im znany. Poprzedni cennik, który uchwaliła rada w 2009 roku tworzony był w oparciu o charakter spotkań. Opłaty zawierały cennik za organizację imprez komercyjnych, kulturalnych i kameralnych. Teraz nowa, ogólna opłata, kryje się pod nazwą „impreza jednodniowa". Do tego dochodzą również koszty za wypożyczenie potrzebnych przedmiotów.
Ile zapłacą chętni za organizację jednodniowej imprezy okolicznościowej? W Albertowsku - 180 złotych (za każdy dodatkowy dzień 60 złotych), w Białej Wsi 150 zł. ( dodatkowo 50 zł), w Borzysławiu 360 złotych (120zł), w Czarnej Wsi 180 zł.(60zł), w Grąblewie 360 zł (120 zł), Kąkolewie 150 zł (50zł), Snowidowie 180 zł (60 zł), a w Zdroju 180 zł (60 zł).Czy wyższe stawki spowodują rezygnację z wynajmu? O tym przekonamy się za kilka miesięcy. Do tematu wrócimy
echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?