Takiego zamieszania, jaki był na początku ubiegłego tygodnia, z udziałem kierowców i policjantów dawno w naszym mieście nie było. Wszystko to za sprawą złego parkowania. Znak mówi swoje, a kierowcy robili i robią swoje. Na ulicy Gołębiej obowiązuje parkowanie równoległe, a samochody nagminnie stoją prostopadle. Przyszedł czas na zrobienie porządku. „Czystki” dały pierwsze efekty. Zostało ukaranych już kilkudziesięciu kierowców i na tym się pewnie nie skończy.
Ulica Gołębia prowadzi do Starego Rynku. Tutaj parkuje najwięcej samochodów, bo to jedna z nielicznych ulic w centrum , która nie została objęta strefą płatnego parkowania. Mieszkańcy więc „polują” na wolne miejsca w tym rejonie, a że dzięki parkowaniu prostopadłemu można postawić tam więcej aut, tak też zdecydowana większość tak parkuje, lekceważąc znak, ale i bezpieczeństwo pieszych, bo przy ulicy biegnie chodnik, który przez nieprawidłowo parkujące samochody, jest praktycznie wyłączony z użytkowania.
Głosy mieszkańców są podzielone, bo teraz dla kierowców zamiast kilkunastu miejsc parkingowych, jest kilka.
- Wreszcie policja zrobiła porządek. Za długo trwał bałagan na Gołębiej. Skoro znak nakazuje parkowanie równolegle to tak ma właśnie być. Mieszkam niedaleko. Proszę sobie wyobrazić, że nigdy nie mogłem przejść z wnuczką wózkiem tym wąskim i tak chodnikiem. Zawsze był zablokowany. Cieszę się ze zmiany, choć jeszcze kierowcy parkują nieprawidłowo. Myślę, że to jest jednak kwesta czasu, a policja będzie w tym temacie skuteczna - powiedział nam pan Kazimierz z placu Św. Anny.
Inny z mieszkańców twierdzi, że to znak powinien być zmieniony. - Moim zdaniem chodzi tylko o to, aby zmusić ludzi do parkowania w strefie i do płacenia. Dlaczego nie pozwolić kierowcom na takie parkowanie właśnie tutaj, skoro miejsce jest, a ten chodnik na który samochody wjeżdżają i tak jest tak wąski, że nikt tamtędy nie chodzi. Więc te tłumaczenia są dla mnie bez sensu. W centrum jest za mało bezpłatnych miejsc i taka jest prawda - stwierdził 35-latek, prosząc o anonimowość.
A co na policja? - Były skargi od mieszkańców w tej kwestii - wyjaśnia Kamil Sikorski rzecznik grodziskich policjantów. - Policja zawsze reagowała na takie sytuacja i będzie dalej to robić. Znak jest jednoznaczny i nie ma żadnych ustępstw. Już ukaraliśmy kilkudziesięciu kierowców. Otrzymali oni mandat w wysokości 100 zł. W przypadku, gdy nie udaje nam się ustalić sprawcy, to kierujemy sprawę do sądu. Chodzi też o to, aby ruch na Gołębiej był płynny - dodał.
Czy miasto zamierza rozszerzyć strefę? Nie ma takich planów. W ubiegłym roku Grodziskie Przedsiębiorstwo Komunalne podniosło ten temat, planując rozszerzenie strefy m.in o Gołębią , ale sprawa upadła.
Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?