Grodzisk: Nowe przedszkole nie wybuduje gmina?

Burmistrz Grodziska postawienie tam szkoły wyklucza, bo jak mówi oznaczałoby widmo likwidacji dla wiejskich szkół. Jednak przed wyborami obiecał budowę przedszkola. Niedawno powstał nawet jego projekt. Na realizację inwestycji zakładano pozyskanie dofinansowania ze środków unijnych. Nagle jednak pojawiła się propozycja, by przedszkole wybudował prywatny inwestor, a nie gmina. Inwestor ma projekt gminy kupić i za własne pieniądze obiekt postawić.

Dofinansowanie nie będzie ?
Jak poinformował w rozmowie z nami burmistrz Henryk Szymański, jego zdaniem miasto ma małe szanse na uzyskanie dofinansowania dla tej inwestycji.
- Program WRPO w edukacji przewiduje możliwość pozyskania takich środków. Wiemy jakie trzeba będzie spełnić warunki i dlatego uważamy, że mamy nikłe szanse na uzyskanie takiego wsparcia z zewnątrz. Wszystko dlatego, że gmina Grodzisk dysponuje wieloma takimi placówkami i większość najmłodszych ma zapewnione miejsce w takiej placówce. Zaczęliśmy więc szukać innego rozwiązana, które pozwoli nam na budowę przedszkola na osiedlu. Widzimy taką potrzebę, bo choć staramy się zapewnić miejsce każdemu przedszkolakowi, to co roku borykamy się z koniecznością organizowania dodatkowych sal- wyjaśnia i dodaje: - Odbyłem kilka spotkań z burmistrzami i wójtami naszego regionu. W poszczególnych gminach zastosowano rozwiązania polegające na przekazywaniu przedszkoli w prywatne ręce. Nazywa się to przedszkole publiczne z operatorem prywatnym. W takim wypadku gmina nic nie traci, nie tracą też nic mieszkańcy, ponieważ taki obiekt funkcjonuje na takich samych zasadach jak przedszkole publiczne z tym jedynie wyjątkiem, że zatrudnianych w nim pedagogów nie obowiązuje karta nauczyciela - mówi.

Gmina planuje utworzenie przedszkola na os. Wojska Polskiego, które będzie mogło przyjąć 150 dzieci.- Chcemy, aby była rezerwa miejsc w razie wyżu demograficznego. Kiedy powstałby taki obiekt to wyprowadzilibyśmy dzieci z filii osiedlowej oraz placówek w SP4 i Grąblewie. Przeludniony jest także obiekt przy ulicy Chopina- tłumaczył burmistrz H. Szymański.

Władze miasta planują wydzierżawić inwestorowi ziemię znajdująca się na osiedlu na 10 lat. - W trakcie trwania dzierżawy będzie miał możliwość kupienia ziemi po cenie wyznaczonej przez rzeczoznawcę - dodaje H. Szymański.
O tym czy dojdzie ewentualnej dzierżawy zadecydowali wczoraj radni. Wątpliwości związane z tą inwestycją ma jednak dwoje z nich: Dariusz Matuszewski i Sebastian Skrzypczak.
- Byliśmy zdziwieni, ponieważ myśleliśmy, że to przedszkole będzie inwestycją gminną. A teraz ma je wybudować prywatny inwestor na gminnej ziemi. Syn byłego posła. A co, gdy inwestor za kilka lat zdecyduje o jego zamknięciu lub utworzeniu w tym miejscu czegoś innego np. jakiegoś sklepu? Zostaniemy z niczym, a poza tym kto w takim przypadku kupi ziemię, na której będą stały budynki za 8 milionów złotych? Jest wiele niejasności w tej kwestii - stwierdza D.Matuszewski. - Zastanawia mnie też niska kwota dzierżawy, 30 groszy za metr kwadratowy.

Radny Sebastian Skrzypczak ma też obawy czy nie dojdzie do prywatyzacji przedszkola, a wtedy największe osiedle w mieście mogłoby zostać z samymi prywatnymi przedszkolami.
Burmistrz zapewnia, że wszystko jest pod kontrolą i będzie ustalone z korzyścią dla gminy.

Głos zabrał też sekretarz: - Jeśli dojdzie do podpisania umowy z inwestorem to zostaną w niej zawarte pewne wymogi m.in. że po wybudowaniu przedszkola nic innego w tym miejscu nie będzie mogło funkcjonować oraz, że placówka musi działać przez wyznaczony przez gminę okres. Dzieci tak jak w istniejących już przedszkolach do 5 godzin będą przebywały w placówce za darmo a za kolejne godziny rodzice będą dopłacali złotówkę tak jak jest to teraz obecnie w naszych przedszkolach. Do uzgodnienia z gminą są także stawki żywieniowe. Inwestor musi spełnić wyznaczone normy jeśli chodzi o posiłki, jednak ich cena zależeć będzie już od niego. Gmina będzie jednakże czuwać na tą kwestią wyjaśnia Artur Kalinowski