Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

„Myśleliśmy, że to koniec, ale walka zaczęła się na nowo”

Magdalena Łukaszewska
„Myśleliśmy, że to koniec, ale walka zaczęła się na nowo”
„Myśleliśmy, że to koniec, ale walka zaczęła się na nowo” Magdalena Łukaszewska
„Myśleliśmy, że to koniec, ale walka zaczęła się na nowo”. Mieszkańcy ulicy Winnej w Grodzisku ponownie protestują przeciwko budowie bloków. Gmina ma znów rozpatrzyć wniosek Spółdzielni w sprawie inwestycji. Jak zakończy się ta sprawa ?

„Myśleliśmy, że to koniec, ale walka zaczęła się na nowo"

Kwestia dotycząca planów budowy trzech nowych bloków w rejonie ulicy Winnej w Grodzisku toczy się od kilkunastu miesięcy. Przypomnijmy, że inwestorem tego przedsięwzięcia jest miejska Spółdzielnia Mieszkaniowa. Plany SM związane z rozbudową związały się z jednym z prywatnych terenów leżących w centrum miasta. Spółdzielnia chce kupić działkę od obecnego właściciela i zagospodarować ją lokalizując w tym miejscu kilkadziesiąt nowych mieszkań. Na to nie zgodzili się jednak okoliczni mieszkańcy, którzy zaznaczają, że na wspomnianym terenie znajdował się kiedyś staw.

W związku z tym oraz z uwagi na zaburzoną gospodarkę wodną w regionie, budowa trzech bloków spowodowałaby ich zdaniem, że domy zaczęła by w czasie opadów zalewać woda. Ludzie wskazywali również na brak dojazdu do nowych obiektów, ponieważ teren jest zamknięty z każdej ze stron i hałas jaki towarzyszyłby ewentualnym pracom. Mieszkańcy postanowili zaprotestować przeciwko wykonaniu inwestycji. Głos ludzi został wzięty pod uwagę i władze gminy nie wydały pozytywnej decyzji w sprawie warunków zabudowy dla przedsięwzięcia. Spółdzielnia postanowiła się jednak odwołać do SKO, które nakazało burmistrzowi ponowne rozpatrzenie spraw. Urząd zlecił przeanalizowanie wniosku spółdzielni niezależnemu urbaniście. Ten z kolei stwierdził, że przed ponownym rozpatrzeniem dokumentu konieczne jest wprowadzenie do niego kilku zmian związanych z projektem m.in. uwzględnienie zwiększenia oddalenia mających powstać budynków od istniejącej zabudowy jednorodzinnej.

Spółdzielnia zgłosiła poprawki, uzupełnienia do dokumentu Zmodyfikowany wniosek zostanie w następnej kolejności rozpatrzony przez władze gminy. Władze SM zaznaczają, że liczą tym razem na pozytywne decyzje w ich sprawie:

- Pozostaje nam czekać, ale jesteśmy dobrej myśli - mówił prezes Grzegorz Pełko.

Dla mieszkańców ulicy Winnej oznacza to początek nowej batalii:

- Myśleliśmy, że to już koniec. Cała ta sytuacja bardzo nas zdenerwowała jednak z góry zaznaczamy,że nie spoczniemy i dalej będziemy bronić swoich racji- mówią ludzie. Zgodnie z nowymi informacjami jakie na przekazano wynika, że spółdzielnia planuje utworzyć dodatkowy wjazd do nowych bloków przez posesję jednej z mieszkanek ulicy Winnej. To skandal. Z pewnością nie będzie na to zgody. Jak udało nam się dowiedzieć, jeśli nie będzie dojazdu nie będzie także inwestycji. Mamy więc nadzieję, że nasz protest przyniesie spodziewane efekty i spółdzielnia odstąpi od planów budowy w tym miejscu- mówią ludzie. Jak zaznaczają nasi rozmówcy mimo, podjęcia przez nich konkretnych kroków cała sytuacja jest mocno uciążliwa:

- Od początku tej sprawy towarzyszy nam ogromny stres i zdenerwowanie. Boimy się bowiem o to co się stanie jeśli dojdzie do realizacji tej inwestycji. Przecież te bloki zagrożą naszym domom, których konstrukcja możenie wytrzymać takie budowy. Nie wspominając już o tym, że w czasie opadów to się po prostu potopimy, bo cała gospodarka wodna w tym miejscu zostanie do reszty zniszczona. Liczymy, że uda nam się coś zdziałać w tej kwestii - podsumowują ludzie.

Mieszkańcy złożyli już odpowiednie pisma w urzędzie miasta i mają nadzieję, na ich pozytywne rozpatrzenie. Czy tak się stanie?

”„Myśleliśmy, że to koniec, ale walka zaczęła się na nowo”

Pogoda na dzień (24.08.2016) | WIELKOPOLSKIE

Źródło: TVN Meteo Active

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na grodzisk.naszemiasto.pl Nasze Miasto