Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Powiat grodziski: Problemy ze zgłoszeniem awarii prądu

Malwina Korzeniewska
MAL
Dwa tygodnie temu nad naszym regionem przeszła burza. Mieszkańcy gminy Granowo przez wiele godzin nie mieli prądu, nie mogli się też do służb dodzwonić

Mieszkańcy Granowa mówią wprost - nie mieliśmy żadnego kontaktu z operatorem sieci. Nie wiedzieliśmy jak długo potrwa ta awaria i co się właściwie dzieje. Telefon w opalenickim Biurze Obsługi Klienta Enei nie odpowiadał, a ogólnopolski numer do pogotowia energetycznego 991 był wciąż zajęty.

Problem zrelacjonowała nam również sekretarz gminy Hanna Kaczmarek.
- Podjęliśmy szereg działań, które nie były skuteczne. Nie mieliśmy żadnego komunikatu, jak długo będą prowadzone prace. Mieszkańcy niecierpliwili się, a my byliśmy bezradni. Telefony nie odpowiadały. Owszem takie sytuacje zdarzają się rzadko, właściwie tylko wtedy gdy jest burza, jednak kontakt z operatorem powinien być lepszy - podkreśla.

Co na to Enea? - Dwa tygodnie temu odnotowaliśmy wiele awarii w tym regionie - wyjaśnia Mateusz Gościniak z Biura Public Relations i Promocji. - Mogła nastąpić kumulacja i dlatego numer 991 był wciąż zajęty. Po prostu w jednym czasie próbowało się dodzwonić wiele osób. Jeśli chodzi o opalenicki numer w Biurze Obsługi Klienta to trzeba podkreślić, że dla dyspozytora odbieranie telefonów nie jest priorytetem w sytuacji, gdy jest wiele innej pracy, wiele zgłoszeń. Dyspozytor pracuje na całej sieci, kieruje zadaniami, więc trudno od niego oczekiwać, że w tym czasie zajmie się też odbieraniem telefonów. Podkreślę, że w najbliższym czasie ma zostać wdrożony nowy system, który ma na celu poprawę komunikacji z mieszkańcami. Chodzi o to, aby ta relacja była płynniejsza, bezkolizyjna.

Trzeba dodać, że awaria sieci nastąpiła wskutek uszkodzenia linii elektrycznej przez topole. I tutaj powraca temat drzew przy ulicy 3 Maja w Granowie, należących do Gminnej Spółdzielni. Łamliwe topole, które od ponad 30 lat przeszkadzają sąsiadom, mogą zagrażać przechodniom, powodują też awarie, mają zostać wycięte tej jesieni - taką deklarację na naszych łamach złożył prezes GS Aleksander Blaszka.

Niestety na przyspieszenie tej decyzji nikt inny poza prezesem nie ma wpływu, nikt też nie może nakazać mu takich działań. Liczymy, że prezes Blaszka wywiąże się z danego słowa.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na grodzisk.naszemiasto.pl Nasze Miasto