Psie odchody na chodnikach i w parkach to nadal niemiłe niespodzianki dla mieszkańców Grodziska.

Zbliża się wiosna. Przychodzi czas na spacery, jogging oraz jazdę na rowerze. Jednak podczas ćwiczeń lub spędzania wolnego czasu w parku może nas spotkać niemiła niespodzianka. Mowa o psich odchodach. Kiedy już stopniał śnieg oczom przechodniów ukazał się nieprzyjemny widok. W wielu miejscach można natknąć się na nieczystości po czworonogach. Pojawia się pytanie kto jest odpowiedzialny za sprzątanie psich kup? Odpowiedź brzmi właściciele.

Na terenie Grodziska Urząd Miasta umieścił osiem tzw. Psich pakietów. Są to pojemniki ze specjalnymi woreczkami. Każdy mieszkaniec wyprowadzając psa na spacer powinien zabrać jedną z toreb na odchody i posprzątać w razie potrzeby po pupilu.
-Niestety spora część Grodziszczan nie ma jeszcze takiego nawyku. Moim zdaniem jeśli opiekujemy się psem to go karmimy, wyprowadzamy na spacer ale także sprzątamy po nim, również jeśli nabrudzi poza domem- mówi dyrektor GPK, Roman Kryś. Do obowiązków pracowników przedsiębiorstwa komunalnego należy utrzymanie czystości na chodnikach, ścieżkach i trawnikach. Ale zadajmy sobie pytanie co by było gdyby panowie z GPK tego nie robili? Z pewnością zabrudzone miasto nie byłoby przyjemnym widokiem.

Każdy mieszkaniec może pomóc zadbać o okolicę wyrzucając nie tylko śmieci, ale też odchody po swoich psach. Na ulicach Grodziska można spotkać ludzi dających dobry przykład innym. Zawsze przed wyjściem z psem zabieram ze sobą serwetki, żeby po nim sprzątnąć- mówi pani Ania. Właścicielka yorka skarży się jednak, że w psich pakietach brakuje woreczków na odchody. Za uzupełnianie toreb, które kupuje urząd miasta, odpowiedzialni są pracownicy komunalni.
- Podczas opróżniania koszy na śmieci, panowie zabierają ze sobą worki i zostawiają je w opróżnionych pojemnikach- wyjaśnia pan Kryś. Skoro jednak jeszcze niewielu właścicieli czworonogów korzysta z "pakietów" to dlaczego worki znikają niemal zaraz po uzupełnieniu? -Czasami spotykamy się z tym, że ktoś specjalnie wyrzuca całe, niezużyte woreczki do pobliskich koszy na śmieci- dodaje dyrektor GPK. Brak toreb może stać się dobrą wymówką dla niesprzątających po psach mieszkańców. Jednak za pozostawianie zanieczyszczeń pupili w miejscach publicznych można dostać mandat. -Gdy policjant na służbie zauważy taką sytuację ma obowiązek upomnieć właściciela psa.Kiedy delikwent nie zareaguje wtedy można wypisać mu mandat porządkowy w wysokości 50zł. Zazwyczaj obywatel, któremu zwracamy uwagę postanawia jednak posprzątać- mówi sierż Sikorski.

Karę można nałożyć tylko wtedy, kiedy złapie się kogoś na gorącym uczynku. Jednakże jest wielu ludzi, którzy nadal bezkarnie ignorują swój obowiązek i nie dbają o zostawienie porządku po pupilu. W Grodzisku od około trzech lat funkcjonuje monitoring. Czy na filmach widać łamiących przepisy obywateli? -Wszystkie nagrania są rejestrowane- mówi Marcin Pierzyński, informatyk Urzędu Miasta. Nie ma jednak osoby która miałaby dyżur przy monitoringu. Jeśli więc zdarzy się kradzież lub inne przestępstwo wtedy na wniosek policji udostępniamy odpowiedni, zarejestrowany obraz- dodaje pan Pierzyński. Policja w Grodzisku nie poprosiła nigdy o nagranie w sprawie niesprzątania odchodów przez właścicieli wyjaśnia sierż. Kamil Sikorski. -To kwestia sumienia i ludzkiej mentalności. Może mieszkańcy uważają to za śmieszne i minie jeszcze sporo czasu zanim wejdzie im to w nawyk. Ale chcielibyśmy, żeby zaczęli uznawać to za swój obowiązek dodaje sierż Sikorski. W Grodzisku za Szkołą Podstawową nr. 1 powstał również specjalny wybieg dla psów. -Urząd Miasta stara się zadbać o mieszkańców i ich pupili powinniśmy to docenić- podsumowuje pan Kryś.