MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Czy gmina Kamieniec wyłączy się z powiatu grodziskiego?

Anna Wyrwa-Sadowska
Anna Wyrwa-Sadowska
Czy gmina Kamieniec wyłączy się z powiatu grodziskiego? Czy powiatowi grodziskiego może grozić rozpad? W gminie Kamieniec narasta niezadowolenie. Mówi się o referendum

Hasło: referendum w sprawie odłączenia się od powiatu grodziskiego i przyłączenia do powiatu kościańskiego padło na ostatniej sesji Rady Gminy. Wypowiedział je przewodniczący tego gremium - Roman Bosy: - Już od dłuższego czasu narasta w nas niezadowolenie, które nie jest tylko odczuciem radnych, ale i sołtysów. A oni wsłuchują się w opinie mieszkańców swoich wiosek i słyszą, jak ludzie narzekają na fatalnym stan dróg. Z kolei my ze strony powiatu ciągle słyszymy: szpital, szpital. Ile to może trwać? W tym roku poziom niezadowolenia sięgnął apogeum, bo do końca maja nie zdążono nawet połatać dziur po zimie - narzeka przewodniczący Rady Gminy.

Jak podkreśla, żal jest tym większy, że pomimo skromnego budżetu gminy Kamieniec, samorząd co rusz stara się wspierać powiat: - Dokładaliśmy się do zakupu karetki, sprzętu dla szpitala, dotujemy policję, a także remonty dróg powiatowych. A w zamian nie otrzymujemy prawie nic. Mamy poczucie, że po prostu władze powiatu grodziskiego o nas nie dbają. Nie da się ukryć, że pojawiło się w nas przekonanie, że może lepiej byłoby nam w powiecie kościańskim. Przyznaję, że hasło w sprawie referendum o odłączeniu się od powiatu grodziskiego wygłosiłem spontanicznie, ale nie bez podstaw.

Roman Bosy dodaje, że nie zadowala ich nie tylko stan dróg, ale i zakres świadczeń grodziskiego szpitala. - Wielu mieszkańców naszej gminy jeździ do szpitala w Kościanie, bo tam jest tomograf, oddział dziecięcy, ortopedia - stwierdza. Na 29 czerwca zwołana zostanie kolejna sesja i chciałbym na nią zaprosić Starostę Grodziskiego. Mamy do niego wiele pytań. Taka sytuacja jak obecnie nie może trwać nadal - usłyszeliśmy.

Wójt Piotr Halasz również nie kryje rozgoryczenia: - Słyszę coraz więcej słów niezadowolenia ze strony mieszkańców. A najgorsze jest, że wini się za to mnie. Bo ludzie nie zawsze mają świadomość, która droga jest czyja. To uderza bezpośrednio w moją osobę. Tracę wizerunkowo, że nie potrafię w powiecie skutecznie walczyć o potrzeby Kamieńca - stwierdza. - Mieszkańcy narzekają na dziury, brak większych inwestycji na drogach powiatowych, wysoko rosnące trawy, których się nie wykasza. Teraz znów słyszymy, że samorząd powiatowy bierze kredyt na budowę ulicy Górnej w Grodzisku, rok wcześniej wziął milion na budowę nowej drogi w gminie Rakoniewice. A dla nas pieniędzy nie ma na nic - słyszymy z ust wójta.

Piotr Halasz podkreśla, że teraz byłaby szansa na wykonanie dużej, bardzo ważnej dla gminy inwestycji czyli przebudowy drogi na odcinku Krzan-Kotusz-Puszczykowo-Parzęczewo. Mogłaby to być inwestycja wspólna władz powiatu grodziskiego i kościańskiego, do której dołączyłaby się także gmina Kamieniec. - Na tej trasie były już śmiertelne wypadki. Bardzo nam zależy na tej drodze. Aktualnie pojawiła się możliwość uzyskania dofinansowania zewnętrznego na ten cel. Cóż z tego, skoro nasz powiat nie podjął nawet żadnych kroków w kwestii przygotowania dokumentacji. Niepotrzebnie tracimy czas, a takie szanse przechodzą obok nas - mówi. - Ostatnia duża inwestycja na naszym terenie to budowa drogi Granówko-Jaskółki z 2011 roku, do której i tak nasza gmina dołożyła więcej niż powiat. Teraz dostajemy co roku od starostwa 100 tys. na drogi i co z tym mamy zrobić? - pyta. - Powiem szczerze. Myślę, że hasło o referendum to nie żaden „straszak” rzucony ot tak. Myślę, że takie zagrożenie jest realne.

Co na to władze powiatu? Starosta Mariusz Zgaiński przyznaje, że choć takie fale emocji i niezadowolenia od czasu do czasu się zdarzają także w innych powiatach, to nie zamierza tego bagatelizować: - Każdą krytykę traktuję poważnie. Uważam jednak, że jako powiat prowadzimy racjonalną politykę inwestycyjną, sprawiedliwą dla wszystkich gmin. Co roku w kolejnej gminie jest prowadzone duże drogowe zadanie inwestycyjne - stwierdza. - Każdego roku wydajemy średnio od 3 do 6 mln zł na inwestycje drogowe. Fakt, że ostatnie dotyczyły innych gmin niż Kamieńca, ale drogi powiatowe zlokalizowane są w pięciu gminach, a wszystkiego nie da się zrobić od razu. Remont drogi, o której mówi wójt jest w naszych planach. Na przyszły rok przygotujemy dokumentację techniczną, która pozwoli na złożenie wraz z powiatem kościańskim wniosku na pozyskanie środków finansowych na przebudowę trasy Parzęczewo-Kotusz-granica powiatu grodziskiego w kierunku miejscowości Czacz. Mamy w tej sprawie już uzgodnienia z władzami powiatu kościańskiego - dodał.

Co do uwag dotyczących pozimowej naprawy dróg M. Zgaiński przyznał, że były niewielkie opóźnienie wynikające z przyczyn atmosferycznych: - Jednak na dziś wszystkie pozimowe zniszczenia zostały naprawione, a zastosowana nowa technologia daje 2-letnią gwarancję na połataną nawierzchnię - usłyszeliśmy. - Jestem gotów do bezpośrednich rozmów i chętnie odpowiem na wszystkie pytania radnych gminnych. Oczekiwałbym także częstszych zaproszeń na posiedzenia komisji Rady Gminy Kamieniec. Merytorycznie dyskutując z pewnością można rozmawiać o problemach i wyjaśnić wszystkie wątpliwości.

Dodajmy na koniec, że Starosta Kościański nie chciał komentować sprawy.

od 7 lat
Wideo

Precz z Zielonym Ładem! - protest rolników w Warszawie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na grodzisk.naszemiasto.pl Nasze Miasto