To, o czym pisaliśmy tydzień temu stało się faktem. Informowaliśmy wówczas Państwa, że według naszych ustaleń do podpisania umowy między miastem a Inter Groclin Auto na wynajem stadionu przy ulicy Powstańców Chocieszyńskich ma dojść w piątek. I tak się stało. Wiceprezes spółki André Gerstner i burmistrz Henryk Szymański podpisali umowę.
Według zawartych w dokumencie ustaleń na stadionie, głównej płycie grać mają piłkarze z Dyskobolii Intermarche i II-ligowa drużyna kobieca z Grodziskiego Stowarzyszenmia Sportowego. Na płycie ze sztuczną nawierzchnią spotkania rozgrywać będą mogli juniorzy Dyskobolii Intermarche, młodziczki z GSS, juniorzy młodsi, tampkarze starsi, młodzicy starsi i orliki starsze z UKS. Natomiast z płyty trenigowej trawiastej korzystać będą mogli seniorzy KS Dyskobolia Intermarche i seniorki GSS. Z kolei treningi na płycie ze sztuczną nawierzchnią odbywać będą mogli seniorzy i juniorzy Dyskobolii Intermarche oraz seniorki i młodziczki GSS, a także juniorzy młodsi i starsi UKS. Inter Zdrój i miejscowa drużyna z Ptaszkowa mają nadal grać w Ptaszkowie.
Umowa, jak podał burmistrz, zawarta jest na okres od 7 marca do końca roku. Opiewa na 110 tysięcy złotych brutto. - My płacimy za wynajem, ale odpowiedzialność za zabezpieczenie meczów i ewentualne szkody ciążyć będzie na klubach - podkreśla H. Szymański. - Mam nadzieję, że kibice to uszanują. To piękny stadion i na pewno właściciel nie będzie tolerował negatywnych zachowań.
Jak to się stało, że do podpisania umowy doszło właśnie teraz? Przypomnijmy, że pierwszoligowy Groclin Dyskobolia ostatni mecz zagrał na tym stadionie w 2008 roku. Później po sprzedaniu tej drużyny i zawiązaniu w Grodzisku „nowej” Dyskobolii przez lata nie był możliwy powrót piłkarzy i kibiców na obiekt przy ul. Powstańców Chocieszyńskich. Fani piłki bardzo nad tym boleli, mówiąc niejednokrotnie, że Dyskobolia powinna grać w „swoim” Grodzisku, a nie - jak to określali - na wygnaniu w Ptaszkowie.
Apelowali o budowę w Grodzisku boiska.
- Gdy w 2008 roku Groclin Dyskobolia przestała istnieć nie wiedzieliśmy co dalej. Przejęliśmy UKS, doszło do zawiązania wówczas IV-ligowej Dyskobolii. Nie mieliśmy w mieście odpowiedniego boiska. Całe szczęście, że takie było w Ptaszkowie. Sytuacja zmusiła nas do tego, że mogliśmy zaoferować drużynie i kibicom tylko ten obiekt w Ptaszkowie. Pyta pani dlaczego wcześniej nie był możliwy powrót na stadion w Grodzisku? Po prostu warunki finansowe były dla nas nie do przejścia. Było w tym czasie kilkanaście spotkań w tej sprawie, ale nie mogliśmy dojść do porozumienia. Teraz sytuacja jest inna, a ustalone warunki finansowe możliwe do spełnienia przez nas. Rozmowy, których finał mieliśmy w piątek rozpoczęliśmy już w ubiegłym roku - podkreśla burmistrz Henryk Szymański i dodaje, że nie jest to z jego strony podyktowane wyborami.
Dodajmy, że wczoraj miało dojść do podpisania umów między klubami a miastem i od tego tygodnia drużyny mogą już z obiektów korzystać .
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?