Do zdarzenia doszło 1 lipca na terenie Grąblewa. Policjanci zostali wezwani do podjęcia czynności interwencyjnych w związku ze zgłoszoną awanturą domową wszczętą przez Marka K. będącego pod wpływem alkoholu.
-Po przybyciu na miejsce, jeden z funkcjonariuszy wszedł do mieszkania, z którego dochodziły odgłosy awanturującego się mężczyzny i został ugodzony przez napastnika nożem w brzuch. Na miejsce zdarzenia natychmiast wezwano zespół pogotowia ratunkowego i policjant został przewieziony do szpitala, gdzie udzielono mu pomocy- informuje Prokuratura Okręgowa w Poznaniu.
Jak ustalono, Marek K. będąc pod wpływem alkoholu, wszczął awanturę w domu zajmowanym przez jego rodzinę, podczas której zachowywał się bardzo agresywnie, co skłoniło jego matkę do zawiadomienia policji. W momencie gdy Marek K. usłyszał, że ktoś wchodzi do domu, chwycił nóż leżący na stole i zadał cios wchodzącej osobie.
- Mając na uwadze okoliczności zdarzenia i zebrany materiał dowodowy w postaci zeznań świadków, zeznań pokrzywdzonego, protokołów oględzin, protokołu użycia alkomatu i opinii biegłych z Zakładu Medycyny Sądowej w Poznaniu w zakresie obrażeń odniesionych przez pokrzywdzonego, Markowi K. przedstawiano zarzut usiłowania zabójstwa funkcjonariusza podczas pełnienia przez niego obowiązków służbowych i spowodowania obrażeń ciała- wyjaśnia Prokuratura Okręgowa w Poznaniu.
Podejrzany przyznał się do popełnienia zarzucanego mu przestępstwa, wyjaśnił, że w dniu zdarzenia spożywał alkohol, pokłócił się z rodziną i pamięta jak chwycił nóż, ale dalszego przebiegu zdarzenia nie pamięta.
Na wniosek prokuratora Sąd zastosował wobec podejrzanego Marka K. środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania. Za przestępstwo zarzucone podejrzanemu grozi kara pozbawienia wolności na czas nie krótszy od lat 8, kara 25 lat pozbawienia wolności albo kara dożywotniego pozbawienia wolności.
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?