Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kuźnica Zbąska: okradły starszą kobietę i 78-latka zmarła

Anna Wyrwa-Sadowska
Zmarła przed śmiercią miała powiedzieć, że odwiedziły ją  kobiety pochodzenia romskiego
Zmarła przed śmiercią miała powiedzieć, że odwiedziły ją kobiety pochodzenia romskiego Polska Press
Kuźnica Zbąska: okradły starszą kobietę i 78-latka zmarła. Starszą kobietą tak wsrząsnęła kradzież 800 złotych, że zmarła

Do tragedii doszło we wtorek, 10 maja, w Kuźnicy Zbąskiej koło Rakoniewic. Jak mówi Tomasz Górny z Komendy Powiatowej Policji w Grodzisku, przed południem starszą panią odwiedziły dwie kobiety, prawdopodobnie pochodzenia romskiego. Do czego tam doszło? Konkretnie nie wiadomo. Pewnym jest, że mniej więcej o tym czasie 78-letnia mieszkanka Kuźnicy Zbąskiej zadzwoniła do swojego syna i zdenerwowana poinformowała go, że ją okradziono, zabrano 800 złotych. Syn, który był akurat w pracy, natychmiast wsiadł w samochód i bardzo szybko pojawił się w domu. Niestety kobieta już nie żyła.

- Mama leżała na tapczanie, była jeszcze ciepła, ale już nie oddychała. Próbowałam ją reanimować, ale na nic się to zdało - mówi roztrzęsiony pan Mirosław. - Ta kradzież ją zabiła. Gdy do mnie dzwoniła była bardzo zdenerwowana. Nie wiem, co się tam stało. Teraz już się nie dowiem. Powiedziała tylko, że były dwie kobiety i że zginęło jej z portfela 800 złotych, że ją szarpały. Nie wiem czy sama wpuściła je do domu. Zastanawiam się nad tym, bo zawsze mamie mówiłem, żeby nikogo nie wpuszczała, zamykała drzwi. Może siłą ją wepchnęły do domu, a może drzemała przy otwartych drzwiach? Nie wiem. Cały czas zastanawiam się, jak do tego mogło dojść - opowiada. - Mama były bardzo życzliwym człowiekiem, otwartym, lubiła sobie porozmawiać z innymi. Z drugiej strony tyle razy ją przestrzegałem, aż wierzyć mi się nie chce, żeby sama je wpuściła -mężczyzna bije się z myślami. - Teraz już się nie dowiemy, co tam się stało. Mama nie żyje. Była starszą kobietą, ale spokojnie jeszcze mogła pożyć. Chorowała wprawdzie jak każdy starszy człowiek, przekonany jednak jestem, że gdyby nie ten stres to wszystko byłoby dobrze, wciąż by tu była. A teraz muszę matkę chować. Sekcja wykazała zatrzymanie krążenia. To wszystko przez te nerwy - mówi z wielkim żalem.

Policja pod nadzorem prokuratury bada okoliczności zdarzenia. Nie kryją, że to trudna sprawa, bo nikt nic nie widział, a szukanie przyjezdnych kobiet to jak szukanie igły w stogu siana. Dariusz Bizoń - prokurator z Prokuratury Rejonowej w Grodzisku, który zajmuje się sprawą wyjaśnia, że prowadzone jest postępowanie w sprawie nieumyślnego spowodowania śmierci i kradzieży: - Ale fakty są takie, że jak nie uda się ustalić złodziejek, to sprawa zostanie umorzona - tłumaczy. - W domu zastaliśmy otwarte okno, kobieta leżała na tapczanie. Były jakieś leki, bo starsza pani się leczyła. Mogło być tak, że po tym całym zdarzeniu źle się poczuła, otwarła okno, by zaczerpnąć powietrza, może wzięła jakieś lekarstwo i się położyła - stwierdza. - Pewnym jest, że był to nagły zgon, wywołany silnym przeżyciem.

Jak dodaje Tomasz Górny z grodziskiej policji, kobieta chorowała na nadciśnienie tętnicze, cukrzycę, miażdżycę. - Taki stres ją po prostu zabił - słyszymy. - Jak udało nam się ustalić 2-3 dni wcześniej podobno po okolicy kręcili się jacyś obywatele najpewniej pochodzenia romskiego, którzy oferowali noże. Czy ma to jakiś związek? Trudno powiedzieć. Robimy, co możemy, aby wyjaśnić tę sprawę.

Syn zmarłej dodaje, że słyszał, że w nieodległej Tuchorzy w powiecie wolsztyńskim też ktoś chodził. - Mieszkałem z mamą, aż trudno uwierzyć, że jej już nie ma. Wiem, że policja szuka tych kobiet, ja też będę szukał. Ciekawe czy wiedzą, że przez ich złodziejstwo człowiek nie żyje - słyszymy.

Pogrzeb 78-letniej mieszkanki Kuźnicy Zbąskiej odbył się w sobotę. Policja ostrzega wszystkich przed wpuszczaniem do domu obcych ludzi pod pozorem sprzedaży czegoś lub np. napicia się wody. - Do czego konkretnie doszło w przypadku tej tragedii, nie wiemy, ale szczególnie starsi ludzi powinni się mieć zawsze na baczności, zwłaszcza gdy są sami - informuje Kamil Górny, rzecznik grodziskiej policji. - To, co się stało to ogromny dramat.

od 7 lat
Wideo

Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na grodzisk.naszemiasto.pl Nasze Miasto