„Miej serce, patrzaj w serce”. Noc Świętojańska nad stawem w Granowie

Scenariusz inspirowany balladami „Świtezianka” i „Lilije” oraz książką „Saga polska – słowiańskie siedlisko”, przeniósł zebranych do czasów słowiańskich, gdzie na tle zwyczajów i obyczajów ludowych, splatają się losy Strzelca i Dziewczyny. Młodzi z dwóch różnych wiosek nie mogą być razem, gdyż ciąży nad nimi klątwa i tylko Szeptucha może tę klątwę zdjąć. Przyczyni się do tego magiczny kwiat paproci i czar nocy świętojańskiej.
Obecne od zawsze w życiu ludzi żywioły– ogień, woda, powietrze oraz złe i dobre moce, które targają ludzkim losem, sprawiają, że wszystko staje się tajemnicze. Tę magię nocy oddają dynamiczne tańce. Po zdjęciu klątwy, w wioskach zapanował spokój, a losy ludzi przeplatane pracą, radością, smutkiem i wydarzeniami historycznymi, pokazały codzienność wiejskiego życia Słowian.

Pani Olga Szulc zagrała postać Szeptuchy, a pan Krzysztof Napieralski zadebiutował na scenie jako książę Mieszko I. Było mnóstwo emocji od przerażenia, poprzez smutek, aż do radości, kiedy obie wioski bawiły się wesoło na jarmarku. Dzięki muzyce, grze świateł i wspaniałym aktorom, zebrani mogli przeżyć niezwykłe chwile, bawiąc się, śmiejąc, a nawet momentami płacząc.

Za widowisko odpowiedzialni byli:
Scenariusz i reżyseria – Olga Szulc i Joanna Karolczak
Pomoc – Anna Hryb
Taniec: Paulina Tomczak, Alicja Patelka
Scenografia i dekoracje: Anna Gawron – Walica i Maria Kocik, Piotr Piskorski, Ryszard Wróbel
Muzyka: Leszek Górka
Dźwięk i oświetlenie: firma C&K Sound Light

Tegorocznej nocy świętojańskiej towarzyszył od godziny 17.00 jarmark świętojański, gdzie sprzedawano wyroby przygotowane przez dzieci, rodziców i nauczycieli między innymi soki, dżemy, zioła, kołacze słowiańskie, a także biżuterię, mydełka, lalki szmaciane.