W trakcie świątecznego weekendu policjanci zatrzymali dwóch pijanych kierowców. Pierwszy z nich wpadł 23 grudnia około godziny 2 w miejscowości Granowo na ul. Stawowej. 29-letni kierowca audi miał ponad pół promila alkoholu w organizmie. Stracił prawo jazdy.
Kolejnego kierowcę zatrzymano 25 grudnia, w samym środku nocy. Podczas patrolu funkcjonariuszy zaniepokoił tor jazdy opla. Szybko okazało się, że w organizmie siedzącego za kierownicą 26-latka, był promil alkoholu.
- Mężczyźnie zatrzymano prawo jazdy. Policjanci ustalili również, że samochód, którym poruszał się kierowca, nie miał aktualnych badań technicznych i ubezpieczenia OC. W związku z tymi naruszeniami zatrzymano dowód rejestracyjny pojazdu, który został odholowany na policyjny parking - informuje st. sierż. Aleksandra Hoffmann z grodziskiej policji.
Mężczyznom za kierowanie w stanie nietrzeźwości grożą surowe konsekwencje - zakaz prowadzenia pojazdów, wysoka grzywna oraz kara pozbawienia wolności nawet do dwóch lat.
W trakcie minionego weekendu na drogach powiatu grodziskiego doszło również do trzech kolizji. W wigilię w Kotowie zderzyły się dwa pojazdy - fiat seicento i opel astra. Sprawca, 36-letni kierowca opla, został ukarany mandatem, a powodem zdarzenia było nieprawidłowe wymijanie.
Dzień później na rynku w Wielichowie zderzyły się suzuki swift i volkswagen golf.
- Kierująca pojazdem marki suzuki nieprawidłowo wykonała manewr skrętu i doprowadziła do zderzenia bocznego. Została pouczona - mówi st. sierż. Aleksandra Hoffmann.
W poniedziałek, 26 grudnia, doszło do kolizji na skrzyżowaniu ulic Głogowskiej i Nowotomyskiej.
- Kierowca pojazdu marki ford zjechał na przeciwległy pas ruchu i doprowadził do zderzenia z volkswagenem. Mężczyzna został ukarany mandatem - wyjaśnia.
Nieco spokojniej przebiegała służba strażaków, którzy interweniowali głównie w związku z plamami substancji ropopochodnych na drogach. Najpoważniejsze zgłoszenie strażacy odebrali w wigilię, gdy w jednym z domów w Grodzisku Wielkopolskim pojawiło się silne zadymienie.
- Na miejscu okazało się, że przyczyną był niewłaściwy opał trafiający do domowego pieca - relacjonuje mł. bryg. Marcin Nowak, oficer prasowy Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Grodzisku Wielkopolskim.
ZOBACZ TAKŻE
Archeologiczna Wiosna Biskupin (Żnin)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?