MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Strykowo - Zabójca nie przyznaje się do winy

Malwina Korzeniewska
Archiwum
Zabójca, krewny dziewiętnastoletniego mieszkańca Separowa (gmina Granowo), nie przyznaje się do winy i twierdzi, że nie pamięta całego zdarzenia.

Wobec mężczyzny z Jeziorek został zastosowany areszt, który będzie trwał trzy miesiące. Przypomnijmy. Do tragedii doszło w ubiegłym miesiącu na ulicy Leśnej w Strykowie, około godziny 14.00.

Pracownicy jednej z firm brukarskich z Granowa podczas przerwy w pracy pili alkohol. Między 19-latkiem, a jego krewnym, 45-letnim mężczyzną z Jeziorek doszło do awantury. Sprawca ugodził nożem swojego bratanka. Ten wykrwawił się na śmierć.

45-latek uciekł z miejsca zdarzenia. Złapali go stęszewscy policjanci na jednej z lokalnych dróg. Podczas przeszukania okazało się, że miał przy sobie również biały proszek, którym okazał się narkotyk. Naocznych świadków zdarzenia najprawdopodobniej nie było.

Właściciel firmy pod wypływem alkoholu zasnął, a trzeci z pracowników choć go nie spożywał, poszedł na spacer w stronę Jeziora Strykowskiego.

Sprawcy tragedii grozi kara od ośmiu lat więzienia do dożywocia. - Śledztwo jest w toku. Muszą być przeprowadzone szczegółowe badania fizykochemiczne, medyczne. Trudno powiedzieć na tę chwilę, kiedy zakończy się całe postępowanie dowodowe i - wyjaśnił prokurator Marek Marszałek z Prokuratury Rejonowej w Grodzisku Wielkopolskim.

od 7 lat
Wideo

Zamach na Roberta Fico. Stan premiera Słowacji jest poważny.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na grodzisk.naszemiasto.pl Nasze Miasto