Od dwóch lat żyje z chorobą, która zabiera jej możliwość starzenia się w spokoju i radości. Rodzina codziennie patrzy na zanikające już możliwości realnego postrzegania świata, choć zawsze była skarbnicą rodzinnych historii; pamiętała daty, najważniejsze wydarzenia, ważne jubileusze, rocznice. Chora na Alzheimera 81-letnia Daniela Urban z Grodziska Wielkopolskiego, choć jest otoczona troską kochającej rodziny, ta nie ukrywa, że szuka pomocy i wsparcia.
- Mama fizycznie jest bardzo sprawna. Choć ma zaćmę, czyta książki, gazety. Jest pogodna, uśmiechnięta. Zawsze miała łagodne usposobienie. Choroba zaczęła postępować niewinnie, z ukrycia. Nie było wyraźnych objawów. Czasem zachowanie mamy zastanawiało nas, dziwiło, śmieszyło, ale nigdy wcześniej nie myślałam, że może to być Alzheimer - mówi córka pani Danieli, Daniela Gabryelczyk, która zaznacza, że w mieście i całym powiecie grodziskim nie ma miejsca, gdzie osoby chorujące na degenerację środkowego układu nerwowego mogłyby znaleźć towarzystwo, wsparcie, możliwość wspólnych zabaw.
- Niestety jesteśmy pozostawieni sami sobie, a codziennych problemów jest wiele. Radzimy się tylko lekarzy, podczas wizyt kontrolnych, a przecież trzeba codziennie żyć, stwarzać możliwości jakichkolwiek form aktywności. Jest to ciężka choroba, ale przecież nie możemy chorujących na nią izolować od społeczeństwa - zaznaczyła Daniela Gabryelczyk.
Pojawił się pomysł, aby nieformalnie zorganizować grupę wsparcia, zarówno dla osób chorych, jak i dla ich opiekunów. A w przyszłości być może i stowarzyszenia.
- Choć raz w tygodniu można by dać im możliwość wspólnego spędzania czasu. Teraz moja mama nie ma prawie żadnych kontaktów towarzyskich, a ja nie wiem, gdzie szukać pomocy, choćby rozmowy, wymiany doświadczeń. Czekamy na wiosnę, wówczas mama usiądzie w ogrodzie. Zawsze lubiła przyrodę
Niestety Ośrodek Pomocy Społecznej w Grodzisku Wielkopolskim, jak zaznacza jego dyrektor Wiesław Kasprzak, nie ma możliwości, aby dać tym chorym możliwość wsparcia.
- Brakuje nam wyspecjalizowanej kadry, a bez niej, jakiekolwiek formy pomocy są nierealne do wykonania. W Poznaniu jest wiele ośrodków, na naszym terenie niestety nie ma żadnego - powiedział. Z Danielą Gabryelczyk już skontaktowały się cztery mieszkanki powiatu nowotomyskiego, z Lwówka, Śliwna i Uścięcic, które na co dzień opiekują się swoimi chorymi na Alzheimera mężami. To z nim mieszkanka Grodziska nawiązała rozmowę, wymieniła poglądy, podzieliła się swoimi obserwacjami. Być może pierwsze, zaplanowane spotkanie, da szansę na zawiązanie grupy wspacia.
Daniela Gabryelczyk czeka na zainteresowanych spotkaniem(szczególnie mieszkańców powiatu grodziskiego) pod numerem telefonu 509-538-211.
echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?