Nowa szatnia dla LKP Pieczarka Wielichowo

Największa radość dla piłkarzy i kibiców to kolejne zwycięstwa i nowe sukcesy. Wielichowska drużyna LKP pieczarka istnieje od 5 lat.
Założycielem klubu i jego trenerem jest Bartłomiej Kątny. W skład drużyny wchodzą zawodnicy z Wielichowa, Gradowic, Łubnicy, Trzcinicy oraz Śniat. Wśród 25 zgłoszonych zawodników średnia wieku wynosi około 23 lat. Początkowo klub grał w klasie B, jednak w ostatnim sezonie piłkarze po 12 zwycięstwach drużyna awansowała do klasy A.
- To wielki sukces i wspaniałe uhonorowanie tegorocznych rozgrywek- mówił Karol Czub, wiceprezes klubu. Jednak obok sukcesów drużyna ma także zmartwienie, które dotyczy braku szatni. - Miejsce, w którym teraz piłkarze przygotowują się do meczów nie można nazwać szatnią. Nie ma tutaj toalet, prysznicy, są powybijane szyby i brudne ściany- wylicza wiceprezes.

W budynku, z którego korzystają członkowie drużyny znajdują się tylko cztery umywalki z zimną wodą. Problem braku toalet rozwiązano stawiając przy obiekcie toi toi‘a. Brak chociażby podstawowego wyposażenia szatni w niezbędne urządzenia pojawiał się już kilkakrotnie na sesjach Rady Miasta. Zarówno radni jak i burmistrz, Adam Łaniecki znają sytuację jednak na każdy apel zarządu klubu otrzymywał odpowiedź, że w budżecie gminy nie ma pieniędzy na taką inwestycję. Jednak niedawno pojawiła się szansa, na remont obiektu.
- Burmistrz zlecił mi wykonanie projektu. Według planów budynek szatni ma być częściowo zburzony a do pozostałych ścian mają zostać dobudowane nowe pomieszczenia - wyjaśnił dyrektor Centrum Kultury w Wielichowie, Jan Grześ.

Jeśli chodzi o formalności to pozostało jeszcze złożenie wniosku o pozwolenie na budowę. Jednak najważniejszym problemem przy tego typu inwestycjach są finanse. Jak informuje burmistrz teraz priorytetem jest sprawa przedszkola i dopiero po ogłoszeniu przetargu na wykonawcę budowy nowej placówki władze gminy ocenią stan budżetu.
- Ocenimy ile będzie kosztował remont szatni i wtedy zadecydujemy czy jesteśmy w stanie rozpocząć prace. Istnieje szansa, że nastąpi to w tym roku jednak na chwilę obecną nie jest to jeszcze pewne- wyjaśnił w rozmowie z nami włodarz.