Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Tytuł raduje, ale i kosztuje. Gmina Grodzisk zapłaciła za udział w konkursie "Promotor Ekologii"

MAL
Burmistrz Grodziska Henryk Szymański
Burmistrz Grodziska Henryk Szymański Archiwum
Gmina Grodzisk zapłaciła za tytuł „Promotor Ekologii”. -Musimy się promować - mówi włodarz

Promotor Ekologii - to tytuł, który otrzymał Grodzisk w XIII. edycji Narodowego Konkursu Ekologicznego „Przyjaźni Środowisku”, realizowanego pod patronatem Pierwszej Damy, Anny Komorowskiej.

Zaszczytne miano gminy, która jest przyjazna środowisku i uczy zachowań proekologicznych kosztowało ponad 4 tysiące złotych. Według regulaminu konkursu, udział w jego pierwszym etapie kosztował 1500 złotych+vat, a przystąpienie do drugiego opiekowało już na kwotę 2000 złotych.

Czy gmina w dobie kryzysu, gdy jej zadłużenie sięga już do najwyższej granicy 60 procent, może pozwolić sobie na tego rodzaju wydatki? - pytają oponenci.
Burmistrz Grodziska Henryk Szymański mówi, że pieniądze na promocję są w budżecie zarezerwowane, a po takie wyróżnienia warto sięgać i promować miasto na arenie ogólnopolskiej.

Na pytania radnego z opozycji Dariusza Matuszewskiego, podczas sesji Rady Miejskiej, gdy ten dociekał o zasadność tzw. kupowania tytułów, odpowiadał: - Reprezentuję gminę Grodzisk, nasz samorząd. Cieszę się, że jesteśmy zauważani i możemy chwalić się tym, co do tej pory osiągnęliśmy i tym co mamy u siebie najlepsze. Musimy się promować - powtarzał. - To jest zapłata za wszystko, co robimy - tłumaczył zasadność wydania pieniędzy na udział w konkursie. - Mamy przecież na taką działalność zarezerowane pieniądze w budżecie. Powinniśmy cieszyć się z każdego tytułu, który zostaje nam przyznany - zaznaczył włodarz, dodając, że nie za wszystkie tytuły Grodzisk musiał płacić.

- Pan dysponuje społecznymi pieniędzmi - mówił Dariusz Matuszewski. - Chcemy znać prawdę ile konkurs nasz wszystkich kosztował? - dociekał. Niestety burmistrz nie poinformował podczas sesji o kosztach. Zrobił to dopiero po publikacji materiału w "Dniu Nowotomysko-Grodziskim", podając, że gmina nie musiała płacić za drugi etap, bo została z tej opłaty zwolniona. Jak się okazało wszystkich zgłoszonych do konkursu kapituła uznała za laureatów i drugiego etapu nie było.

W kontekście zadłużenia głos zabrał również radny Stanisław Raj, twierdząc, że kapitał Grodziska jest w jego inwestycjach i że warto było brać na to kredyty. Natomiast przewodniczący rady Marek Kinecki, zaznaczył, że, gdyby nie środki z pożyczek do dziś wielu zadań nie byłoby zrobionych, lub byłyby one realizowane przez dziesiątki lat.

Na stronie internetowej Urzędu Miejskiego czytamy: “Gmina Grodzisk Wielkopolski otrzymała kolejną nagrodę, potwierdzającą szeroką działalność na rzecz poprawy stanu środowiska naturalnego. Niezwykle cieszy nas, że nasze dokonania proekologiczne zostały docenione po raz kolejny w skali kraju i zyskały uznanie kapituły konkursu”.

Na jednym z lokalnych portali internetowej informacja ta wywołała wiele emocji. Oto fragmenty niektórych wypowiedzi internautów:
marcingpk -“ ....o wiele lepiej jest kupować nagrodę za nie swoje pieniądze i błyszczeć w fleszach aparatów przy tym nikomu się nie narażać, a jednocześnie robiąc dobry piar w lokalnych mediach!”.
AgnieszkaB - “Wstyd. Chwalić się dyplomem, który się kupuje. Zamiast przeznaczać środki na takie pierdoły, które są ważne wyłącznie dla Urzędu proponuje inwestować w oświatę. Nie ma żadnego tłumaczenia”.
kocurek2954“.....można wyposażyć w pomoce naukowe niejedną klasę w szkole podstawowej czy gimnazjum!!!!! „
My również namawiamy do tego, by podzielić się z nami opiniami w tej sprawie.

od 12 lat
Wideo

echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na grodzisk.naszemiasto.pl Nasze Miasto