Gmina Grodzisk Wielkopolski: Znów nie udało się zdobyć środków na remont pomieszczeń Grodziskiej Orkiestry Dętej

Liczne sukcesy i wyróżnienia, zdobywane przez zdolnych muzyków również na arenie międzynarodowej tylko potwierdzają, że Grodziska Orkiestra Dęta to wizytówka naszego miasta. By jednak doskonalić swoje umiejętności, trzeba mieć do tego odpowiednie warunki. Pomieszczenia zajmowane przez orkiestrę są nie tylko niezwykle ciasne, ale już zdecydowanie minęły czasy ich świetności. Na ścianach od lat widnieje ten sam wystrój, a poważnego remontu dawno nikt tam nie widział...

O jego potrzebie mówi się już od wielu lat. Przypomnijmy, że o modernizację siedziby muzyków zabiegał śp. Stanisław Słowiński, którego imię nosi nasza orkiestra. Wówczas niestety, mimo starań w Ministerstwie Kultury, nie udawało się władzom pozyskać środków, a prace modernizacyjne pomieszczeń sukcesywnie odkładano na kolejne lata.

Światełko w przysłowiowym tunelu ponownie pojawiło się w styczniu tego roku. Wówczas, jak informowaliśmy na łamach naszego tygodnika, pojawiła się możliwość, aby spróbować raz jeszcze. - Kolejny raz złożyliśmy wniosek do Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego o dofinansowanie przebudowy i modernizacji pomieszczeń Grodziskiej Orkiestry Dętej- dowiedzieliśmy się wówczas od burmistrza Henryka Szymańskiego. W rozmowie z nami podkreślił również, że doskonale rozumie potrzebę przeprowadzenia prac i zapewnienia muzykom odpowiedniego zaplecza. Już wtedy szef naszej gminy zapewniał, że nawet jeżeli nie uda się pozyskać wnioskowanych środków- remont zostanie przeprowadzony w tym roku.

Decyzja nie taka, jakiej się spodziewaliśmy...

Przypomnijmy, że jak wówczas udało nam się ustalić, wartość zaplanowanych robót wstępnie wyceniono na ponad 780 tysięcy złotych. Jak wyjaśnił nam burmistrz, jest już koncepcja tego, jak miałyby wyglądać pomieszczenia po remoncie. Wysokość przyznanych środków mogła sięgać nawet 50 procent. W ubiegłym tygodniu burmistrz przekazał nam, że i tym razem nie udało się pozyskać dofinansowania. - Nie tracimy jeszcze nadziei. Złożyliśmy odwołanie od tej decyzji, jednak nie potrafię powiedzieć, kiedy możemy spodziewać się odpowiedzi- wyjaśnił nasz rozmówca.

Pozostaje zatem cierpliwie czekać. - Jeśli się nie uda, to poinformowałem już radnych, że wystąpię z prośbą o zabezpieczenie środków w naszym budżecie - usłyszeliśmy w styczniu od burmistrza. O dalszych ustaleniach będziemy informować na bieżąco.