Grodzisk: Strefy bez dymu przy szkołach

W 2010 roku weszła w życie ustawa nowelizująca przepisy dotyczące możliwości palenia papierosów w większości miejsc publicznych. Zakazem palenia objęte zostały m.in. szkoły, placówki zdrowotne oraz środki transportu publicznego. Mimo to w wielu miejscach publicznych można nadal spotkać palaczy. Władze gminy Grodzisk, aby przeciwdziałać takim sytuacjom zadecydowały w 2013r. o utworzeniu „strefy be dymu” na terenie znajdującym się w rejonie ulic 3 maja, Parkowej i Przemysłowej.

Okazuje się, że mimo tych działań miejsca te nadal oblegane są przez palaczy. Sporą grupę takich osób znajdują się uczniowie okolicznych szkół. Co więcej młodzież coraz częściej pozwala sobie na palenie papierosów blisko placówek w tym m.in. na chodniku przed LO czy ZSP, w pobliżu przystanków autobusowych w rejonie szkół. Problem ten został zauważony przez jednego z grodziskich radnych i zarazem nauczyciela: - Postanowiłem zwrócić się na jednej z komisji z wnioskiem do burmistrza o rozważenie możliwości rozszerzenia „strefy bez dymu” na teren przy szkołach. Być może objęcie tego obszaru taką strefą pomogłoby walczyć z paleniem przez młodzież papierosów- mówił Sebastian Skrzypczak.

Jak zaznaczają władze gminy, ich zdaniem obszar przy szkołach oraz to co się na nim dzieje znajduje się pod nadzorem dyrekcji. Dlatego też to właśnie dyrektorzy powinni podjąć kroki mające na celu walkę z problem:

- Nam zależało, aby „strefą bez dymu” objąć przede wszystkim plac zabaw przy ul. 3 Maja, co też zrobiliśmy. Jednak mimo zainstalowanych w tym miejscu kamer młodzież i tak pali papierosy. W tej kwestii dodatkowe działania powinni przedsięwziąć nauczyciele- mówi burmistrz Henryk Szymański.

Jak udało nam się ustalić dyrektorzy ZSP i LO już podjęli pewne kroki w tej sprawie:

- Pismo zawierające pomysł utworzenia „strefy bez dymu” w okolicy naszych szkół zostało już skierowane do władz powiatu. Problem dotyczy zarówno naszych uczniów, jak i młodzieży z liceum i gimnazjum. Naszych uczniów mogę ukarać, ale np. licealistów już nie i wtedy jesteśmy bezsilni. Młodzież też unika odpowiedzialności często tłumacząc się, że na chodniku czy poza murami placówki są już poza terenem szkoły i mogą w związku z tym swobodnie palić. Stąd pomysł wprowadzenia wspomnianej strefy. Liczymy, że dzięki temu zyskamy narzędzie do walki z tym problemem- stwierdza dyrektor ZSP Anna Matysiak.

Starosta grodziski potwierdził nam, że powiat otrzymał pisma od dyrektorów i teraz na tej podstawie zwróci się z wnioskiem do władz gminy o wprowadzenie „stref” w okolicach placówek: - Jak najbardziej popieramy ten pomysł i liczymy, że ratusz również przychylnie rozpatrzy nasze podanie. Zgodnie z przepisami bowiem to w kompetencji władz gmin leżą decyzje o utworzeniu lub nie takich obszar ów „bez dymu” - podsumował Mariusz Zgaiński.

Czy jednak wprowadzenie takiej strefy może pomóc? Widać na przykładzie placu zabaw przy ul. 3 Maja, że młodzież mimo zakazu i tak pali w pobliżu obiektu papierosy. - Bez względu na to czy w danej części miasta mamy tzw. „strefę bez dymu” czy nie, to i tak upominamy, każemy młodzież niepełnoletnią i pełnoletnią, która pali w miejscach publicznych. W przypadku osób poniżej 18-tego roku życia można mówić już o demoralizacji. Dlatego z naszej strony skupiamy się także na akcjach i działaniach informacyjno- edukacyjnych, aby uświadomić młodzieży, jakie są skutki palenia papierosów. Bez tej świadomości wśród nastolatków nawet zakazy czy nakładane kary niewiele pomogą. Uważam jednak, że każda forma działań, w tym wprowadzanie „stref bez dymu” może pomóc walczyć z problemem- mówi rzecznik KPP, Kamil Sikorski.