Rozbite butelki po alkoholu, puszki, wypalone papierosy, śmieci w workach foliowych, zalegające przy płotach prywatnych posesji - tak wygląda ulica Krzywa w Grodzisku Wlkp., szczególnie po weekendzie.
Alarmują nas Czytelnicy. Kierowcy i piesi. Ci pierwsi mają problem z zaparkowaniem samochodu, bo manewry utrudnia rozbite szkło, piesi, szczególnie mamy z dziećmi, mówią, że to miejsce jest ulubionym terenem do nocnych schadzek.
- Młodzież tutaj właściwie jest niewidoczna. Wysokie ogrodzenia, gęste zabudowania. Może tutaj swobodnie zapalić papierosa, wypić alkohol. Proszę mi wierzyć, denaturat leje się tutaj strumieniami - powiedziała nam, prosząca o anonimowość mieszkanka ulicy Poznańskiej.
A co na to policja? Okazuje się, że w ostatni weekend z 24/25 listopada zostało przyjęte zgłoszenie o zakłócaniu ciszy nocnej. Ulica Krzywa nierzadko przewija się w rejestrze policyjnych interwencji.
- To jest centrum miasta. Policjanci ten teren patrolują właściwie przez całą dobę - powiedział policjant grodziskiej komendy powiatowej Kamil Sikorski.
Zakłócanie ciszy to jedno, a porządek w mieście to drugi wątek sprawy, która spędza sen z powiek pracownikom Grodziskiego Przedsiębiorstwa Komunalnego. Próśb o sprzątanie właśnie tej części drogi jest wiele.
- Są telefony od zaniepokojonych mieszkańców, na które oczywiście reagujemy. Sprzątamy tam dwa, a nawet więcej razy w tygodniu - powiedział dyrektor Roman Kryś. - To jest zaułek, właściwie niewidoczny. Przeważnie właśnie po weekendzie jest tam wiele śmieci i rozbitych butelek - dodał.
Sprawie będziemy się uważnie przyglądać.
Policja podsumowała majówkę na polskich drogach
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?