Przyznaje to Andrzej Cichos - prezes Grodziskiego Przedsiębiorstwa Komunalnego, które zajmuje się obsługą strefy płatnego parkowania. Po czterech miesiącach od wprowadzenia płatnych miejsc parkingowych, wpływy z tego tytułu wahają się miesięcznie od 22 do 25 tysięcy złotych.
- Zakładaliśmy, że będzie to zdecydowanie powyżej 25 tysięcy - wyjaśnia A. Cichos.- Wszystko wskazuje na to, że mieszkańcy i przyjezdni mimo wszystko szukają miejsc bezpłatnych poza centrum. Wolą dojść i po prostu nie płacić za parkowanie i dlatego nie stawają w strefie.
Prezes GPK stwierdza jednak, że w gruncie rzeczy chodziło przecież o to, aby „rozładować” parkingi w centrum: - I cel został osiągnięty - mówi. - Niższe przychody bierzemy na siebie wspólnie z firma która zajęła sie dostarczeniem parkomatów i której przez dwa lata z wpływówze strefy trzeba będzie je spłacać. Do interesu jednak dokładać nie musimy.
Z miesiąca na miesiąc zmniejsza się też liczba wystawianych wezwań do zapłaty. Na początku funkcjonowania strefy miesięcznie wystawiano ich ponad 70. W październiku było to 45 .
Mimo że wpływy ze strefy są niższe niż sądzono, jak zapewnił nas Andrzej Cichos - prezes Grodziskiego Przedsiębiorstwa Komunalnego, nie będzie to na razie skutkować żadnymi podwyżkami opłat za parkowanie. - Nie jest też brane pod uwagę poszerzenie strefy - dodał. - Nie zamierzamy w ten sposób osiągać zakładanych pierwotnie przychodów - zapewnił.
Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?