O sprawie informowaliśmy w październiku. Linia kolejowa prowadząca z Grodziska do Kościana, z której korzysta Grodziska Kolej Drezynowa, może zostać częściowo rozebrana. To oznacza, że szlak, którym dziś jeżdżą drezyny, będzie krótszy o kilkanaście kilometrów. - Dla nas to gwóźdź do trumny - mówił Mikołaj Rzanny, prezes stowarzyszenia Grodziska Kolej Drezynowa. Wójt gminy Kamieniec, która rozważa rozbiórkę torów, przyznał wówczas, że finalne decyzje jeszcze nie zapadły, a on sam jest gotowy na kolejne rozmowy.
Rozmowy trwały, a każda ze stron prezentowała swoje argumenty.
- Utrzymujemy 30 kilometrów torów, które mają opiekuna. (...) Mamy stację w Ujeździe, zabytkowy tabor, rozwijamy się. Robimy to wszystko społecznie, a trasa jest przejezdna od 2005 roku. Szkoda, żeby to zaprzepaścić, a krótsza linia kolejowa może sprawić, że zainteresowanie drezynami znacznie się zmniejszy
- mówił Mikołaj Rzanny.
Wójt gminy Kamieniec podkreślał z kolei, że najważniejsze jest dla niego bezpieczeństwo mieszkańców.
- Dołączyliśmy do Związku Powiatowo-Gminnego „Wielkopolski Transport Regionalny”. Budujemy miejsce przesiadkowe, żeby mieszkańcy mogli bezpiecznie korzystać z komunikacji autobusowej. Musimy doprowadzić do niego bezpieczne dojście w postaci ścieżki. Jako samorząd gminy jesteśmy gotowi do współpracy, zaproponowaliśmy pozostawienie odcinka linii kolejowej do kurhanów, które są naszą perełką turystyczną
- mówił Piotr Halasz.
W sprawie udało się, przynajmniej na razie, osiągnąć porozumienie.
- W gronie radnych stanowisko jest takie, że możemy rozważyć rozwiązanie bardziej kosztowne, ale takie, które pozwoli zachować ten odcinek torów. Nie podejmujemy żadnych drastycznych kroków i czekamy na informację dotyczącą planów przebudowy drogi wojewódzkiej
- mówi Piotr Halasz.
Prezes stowarzyszenia Grodziska Kolej Drezynowa dodaje, że na tym etapie wszelkie decyzje o rozbiórce zostały wstrzymane.
- Mamy nadzieję, że to pozwoli na uratowanie linii kolejowej. Nie ukrywam, że ta decyzja nieco nas uspokoiła. Liczymy na to, że tak już pozostanie i drezyny nadal będą mogły stanowić atrakcję turystyczną. W tej sprawie porozumienie jest możliwe. Ścieżka może zostać wybudowana w taki sposób, że linia kolejowa zostanie zachowana. Dzięki temu mieszkańcy zyskają potrzebną im infrastrukturę, a my nie stracimy kolejowego dziedzictwa
- mówi Mikołaj Rzanny.
Stowarzyszenie przedłużyło umowę z gminą Grodzisk Wielkopolski, na mocy której przez najbliższe pięć lat nadal może korzystać z torów kolejowych.
- Złożyliśmy również wniosek o dofinansowanie remontu mostu w Borzysławiu. Po wyborach samorządowych chcemy taką samą umowę podpisać z gminą Kamieniec i aplikować o środki na remont mostu w Sepnie. Jesteśmy już w kontakcie z firmą, która ocenia jego stan techniczny
- dodaje.
Archeologiczna Wiosna Biskupin (Żnin)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?